Policja zatrzymała 18‑letniego podpalacza lasów
Policja zatrzymała 18-letniego mieszkańca Piły
(Wielkopolskie) podejrzewanego o wzniecenie w niedzielę pożaru
lasu w okolicach Zelgniewa w pow. pilskim. Mężczyzna przyznał się
do podłożenia ognia.
28.07.2008 | aktual.: 28.07.2008 10:30
W pożarze spłonęło ok. 20 ha lasu. Straty wstępnie szacowane są na ok 100 tys. zł. Na miejscu wciąż trwa akcja strażaków.
Młody mężczyzna został zatrzymany wczoraj po południu. Kręcił się w pobliżu miejsca akcji, nie miał przy sobie dokumentów. Przewieziony na komisariat przyznał się do podpaleń. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia - powiedział mł. asp. Andrzej Latosiński z pilskiej policji.
Pożar w okolicach Zelgniewa zauważono w niedzielę po południu. Spaliło się łącznie ok. 20 ha lasu. W działaniach gaśniczych brało udział ok. 30 zastępów straży pożarnej z Piły i z okolicznych powiatów oraz trzy samoloty gaśnicze.
Pożar powstał w kilku miejscach, przez co nasze działania były utrudnione, trudniej było też dojechać do miejsca akcji gaśniczej. Akcję utrudniały chwilowe podmuchy wiatru oraz fakt, że w lasach jest bardzo sucho - powiedział kpt. Leszek Naranowicz z Komendy Powiatowej PSP w Pile.
Na miejscu cały czas trwa dogaszanie pożaru.