Policja za PiS. Dlaczego tak wiele interwencji kończyło się śmiercią?

Jak powiedział mec. Wojciech Kasprzyk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", za rządów PiS-u doszło do największej liczby zgonów po interwencjach policji w historii. Według rzecznika praw obywatelskich, było to aż 111 przypadków w ciągu pięciu lat.

Policja podczas Strajku KobietPolicja podczas Strajku Kobiet
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymanski
Jarosław Kocemba

Wojciech Kasprzyk w rozmowie z "Wyborczą" tłumaczył, że jedną z głównych przyczyn tak dużej liczby zgonów po interwencjach policji była fatalna polityka szkoleniowa. – Powodem był m.in. zbyt krótki czas szkoleń dla nowych funkcjonariuszy. W czasie pandemii został skrócony z sześciu miesięcy do 2,5 miesiąca i większość tego szkolenia odbywała się zdalnie. Taki młody człowiek trafiał więc na ulicę bez realnego przygotowania – mówił.

– Jednocześnie doświadczeni funkcjonariusze byli zmuszani do odejścia ze służby. Wiemy, co działo się wtedy na komendach – starszych policjantów po prostu wypychano. I moim zdaniem to właśnie te błędne decyzje doprowadziły do tak wysokiej liczby tragedii. Młodzi policjanci nie mogli uczyć się od starszych, doświadczonych kolegów – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uciekał przed policją na Podlasiu. W środku byli nielegalni migranci

Dlaczego tak wiele interwencji kończyło się śmiercią?

Prawnik mówił również, że za rządów PiS problemem było to, jak prowadzone były postępowania wyjaśniające tragicznie kończące się interwencje policjantów. – Prokuratorzy często wchodzili w rolę obrońców policjantów. Do tego typu spraw przydzielano asesorów, którzy być może mieli książkową wiedzę, ale brakowało im doświadczenia – tłumaczył.

Ponadto - jak wskazuje - "zdarzało się tak, że oględzin dokonywali sami policjanci i nikt nie kontrolował, co zapisali w protokole". - Gdy przyjeżdżali koledzy funkcjonariuszy biorących udział w takiej tragicznej interwencji, istniało naturalne ryzyko, że nie do końca mogą się starać, aby dowody zostały zgromadzone w sposób rzetelny -powiedział.

Zapytany o to, jaka obecnie jest "skala zgonów po interwencjach policji", odparł, że "to wciąż poważny problem, ale wydaje się, że apogeum mamy za sobą".

Mecenas Kasprzyk podkreślił, że Adam Bodnar wprowadził szereg ważnych wytycznych dla prokuratorów, które mają "poprawić system prowadzenia postępowań" po tragicznych interwencjach policjantów.

ŹRÓDŁO: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Papież Leon XIV apeluje do rządzących. "By zaangażowali się"
Papież Leon XIV apeluje do rządzących. "By zaangażowali się"
Pożar w Kunowie. Wielu ewakuowanych, dwie osoby trafiły do szpitala
Pożar w Kunowie. Wielu ewakuowanych, dwie osoby trafiły do szpitala
Brutalny atak na pielęgniarkę w Suchej Beskidzkiej
Brutalny atak na pielęgniarkę w Suchej Beskidzkiej
Media: Greta Thunberg skarży się na warunki w izraelskim więzieniu
Media: Greta Thunberg skarży się na warunki w izraelskim więzieniu
Gwałtowna śnieżyca na Mount Everest. Blisko tysiąc osób uwięzionych
Gwałtowna śnieżyca na Mount Everest. Blisko tysiąc osób uwięzionych
Ubrania polskiej firmy w ogniu po rosyjskim ataku na Lwów
Ubrania polskiej firmy w ogniu po rosyjskim ataku na Lwów
Jest najnowsza prognoza pogody na październik. Spora zmiana
Jest najnowsza prognoza pogody na październik. Spora zmiana
Tragedia na Mazowszu. 92-latek zginął w pożarze domu
Tragedia na Mazowszu. 92-latek zginął w pożarze domu
Ferie zimowe. Nowy podział na trzy tury i oficjalne daty dla województw
Ferie zimowe. Nowy podział na trzy tury i oficjalne daty dla województw
Niezwykłe odkrycie w Wielkopolsce. Naukowcy dotarli do trumien
Niezwykłe odkrycie w Wielkopolsce. Naukowcy dotarli do trumien
Ukraiński gang "jasnowidzów" wyłudził pół miliona złotych
Ukraiński gang "jasnowidzów" wyłudził pół miliona złotych
Pożar domu przyjęć w Mszanie. 21 zastępów straży i ogromne straty
Pożar domu przyjęć w Mszanie. 21 zastępów straży i ogromne straty