Policja twierdzi, że udaremniła próbę zablokowania Warszawy
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że warszawscy funkcjonariusze zatrzymali w piątek grupę osób, która zamierzała doprowadzić do blokady miasta. Mundurowi wysnuli taki wniosek na podstawie znalezionego u zatrzymanych sprzętu.
Policja twierdzi, że udaremniła próbę zablokowania Warszawy 
- Rano uwagę policjantów zwróciła grupa kilku osób. Zabezpieczono przy nich przedmioty świadczące o możliwym zablokowaniu ulic i obiektów znajdujących się na Śródmieściu, co mogło doprowadzić do zablokowania Warszawy - poinformował Marczak w rozmowie z PAP.
Łącznie wylegitymowanych zostało około 40 osób. - Zabezpieczono rury, kleje, liny i karabińczyki. Czynności prowadzono m.in. na placu Bankowym oraz al. Solidarności, ul. Marszałkowskiej, Długiej. Informacje przekazano pozostałym patrolom - przekazał Marczak.
Chcieli zablokować miasto
W ocenie rzecznika KSP policjanci, dzięki swojej interwencji, udaremnili próbę zablokowania miasta. Relacjonował, że w trakcie patrolowania ulic w centrum Warszawy pojawił się samochód dostawczy, do którego podbiegła grupa osób związanych z aktywizmem klimatycznym.
- Szybka reakcja policjantów sprawiła, że osoby się rozbiegły. Ostatecznie wylegitymowano kolejne 12 osób. Ponadto zabezpieczono rzeczy z ciężarówki. W tym pojemniki z farbą oraz elementy metalowe, często wykorzystywane podczas blokowania budynków - powiedział policjant.
Na przedmiotach, które policjanci znaleźli przy aktywistach, namalowany był znak klepsydry w kole. Znak ten jest używany przez ruch Extinction Rebellion (XR), który organizuje pokojowe demonstracje, mające zwrócić uwagę na problem zmian klimatu.
Prawo i Sprawiedliwość znalazło się w kryzysie? Prof. Sowiński tłumaczy
