Policja trafiła na ślad matki porzuconego noworodka
Bielska policja trafiła na ślad matki
noworodka porzuconego w grudniu zeszłego roku w centrum miasta.
Dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa - poinformowała
rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.
Mamy już wytypowaną osobę. Na razie jednak unika z nami kontaktu. Zmieniła miejsce zamieszkania - powiedziała Jurasz. Z ustaleń policji wynika, że kobieta pochodzi z marginesu społecznego.
Noworodka znalazł 17 grudnia w centrum Bielska-Białej 22-letni bielszczanin. Przechodząc obok, usłyszał płacz noworodka. Natychmiast zawiózł dziecko do szpitala, ratując mu życie. Dziewczynka była już mocno wyziębiona, okryta była tylko kocykiem.
17 stycznia dziecko opuściło szpital. Ewunia, bo tak mówiły o niej pielęgniarki, trafiła do rodzinnego pogotowia opiekuńczego w Wilkowicach koło Bielska-Białej.