Policja szuka osoby, która zakopała żywcem psa. "Farcik" przeżył dzięki pomocy innego czworonoga
• Policja szuka osoby, która zakopała żywcem psa
• 10-letni seter irlandzki został znaleziony przez przypadkowego przechodnia
• Zwierzę potrzebuje nowego domu
Policjanci z Oświęcimia szukają osoby, która w miejscowości Grojec w pobliżu Soły żywcem zakopała psa.
W czwartkowe popołudnie policja i inspektorzy OTOZ Oświęcim otrzymali zgłoszenie o makabrycznym odkryciu. Zwierzę przeżyło tylko dzięki pomocy innego czworonoga - suczka Lili podczas spaceru z właścicielem wskazała mu miejsce, gdzie zakopany był pies. Nagle zatrzymała się i zaczęła kopać w stercie suchych liści. Z ziemi wystawał zakrwawiony psi nos.
Mężczyzna odkopał zwierzę i wezwał pomoc - na szczęście psa udało się uratować. To około 10-letni seter irlandzki. Niestety jest chory - ma nowotwór. Nabawił się też poważnego urazu głowy. Na razie przebywa w domu tymczasowym, jednak już wkrótce będzie potrzebował nowego schronienia. Inspektorzy nazwali go Farcik, bo uratować się go udało tylko dzięki ogromnemu szczęściu.