Policja ścigała go przez 3 miasta. "205 pkt karnych i 27 tys. zł"
32-letni motocyklista nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W pościg za nim ruszyli policjanci z pszczyńskiej grupy SPEED. 32-latek uciekał przez trzy miasta. Funkcjonariusze i tak go dopali. Teraz musi zapłacić 27 tys. zł mandatu.
25.04.2023 | aktual.: 25.04.2023 13:20
O tym zatrzymaniu poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie. Funkcjonariusze przekazali, że motocyklista nie zwracał uwagi na znaki drogowe, a także na inne pojazdy poruszające się po drodze.
Nie zatrzymał się do kontroli. Był pewien, ze uda mu się zgubić mundurowych. To założenie okazało się błędne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Motocyklista z ogromnym mandatem. "Ponad 20 wykroczeń"
"Mundurowi z pszczyńskiej grupy SPEED w trakcie patrolu drogi krajowej nr 1 w Pszczynie dali sygnał do zatrzymania motocykliście, który jechał wraz z pasażerką. Jednak kierowca, pomimo wydawanych sygnałów błyskowych i dźwiękowych, nie reagował i zaczął uciekać" - czytamy w komunikacie policji.
W związku z tym patrol ruszył za motocyklistą. 31-latek był ścigany przez Pszczynę, Tychy, aż do Bierunia. W tym trzecim mieście doszło do zatrzymania.
Zatrzymany motocyklista to mieszkaniec Katowic. Był trzeźwy i miał prawo jazdy. Swoją decyzję o niezatrzymaniu się do kontroli drogowej tłumaczył tym, że jednoślad nie miał aktualnych badań technicznych oraz obowiązującego OC.
"32-latek podczas ucieczki popełnił ponad 20 wykroczeń na łączną kwotę ponad 27 tys. złotych oraz 205 punktów karnych. Motocyklista wyprzedzał bezpośrednio na skrzyżowaniu oraz na przejściach dla pieszych, ponadto stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także przekroczył prędkość o ponad 80 km/h w obszarze zabudowanym" - czytamy.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do jazdy. Teraz za swoją przejażdżkę odpowie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie