Policja rozbiła gang włamywaczy
Pięciu z siedmiu członków gangu
złodziei specjalizujących się w okradaniu mieszkań zatrzymali
policjanci. Na koncie mają 45 włamań do mieszkań i domów w Bielsku-Białej oraz okolicznych miejscowościach. Ich łupem padł majątek
wart ponad milion złotych - poinformowała rzeczniczka
bielskiej policji Elwira Jurasz.
16.03.2006 18:15
Podejrzani są w wieku od 20 do 31 lat. Mieszkają w Bielsku-Białej i podbielskim Jaworzu. Wśród nich jest dwóch braci: 22-letni Dawid D. i 31-letni Sławomir D. Zdaniem policji grupa trudniła się kradzieżami od września 2004 r. aż do chwili zatrzymania jej członków.
Do zatrzymania doszło, gdy oficer dyżurny bielskiej policji otrzymał anonimową informację o włamywaczach grasujących w jednym z prywatnych budynków. W czasie interwencji policji trzech włamywaczy usiłowało zbiec. Zostali zatrzymani przez policjantów i szefa bielskiej straży miejskiej Andrzeja Grzegorzka, który przypadkowo tamtędy przechodził.
Policjanci ustalili, że z trójką zatrzymanych włamywaczy działali ich czterej kompani. Dwóch z nich - 31-letniego Sławomira D. oraz 25-letniego Andrzeja Ś. - kierowcę gangu - zatrzymano. Pozostali dwaj sprawcy ukrywają się.
Jurasz powiedziała, że złodzieje interesowali się głównie mieszkaniami zamożnych osób. Kradli numizmaty, biżuterię, pieniądze, markowy sprzęt RTV i AGD. Łupy natychmiast przekazywali paserom, sprzedawali właścicielom lombardów, komisów, a także jubilerom prowadzącym legalną działalność. Wszyscy zatrzymani byli już karani za podobne przestępstwa. Grozi im do 10 lat więzienia.
Prokuratura domagała się aresztowania zatrzymanych. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej aresztował 22-letniego Damian D. Wobec pozostałych zastosował dozór policyjny.