Policja postrzeliła uciekającego złodzieja samochodów
Stołeczni policjanci postrzelili uciekającego
złodzieja samochodów. Odzyskano dwa skradzione auta. Ranny
przestępca najbliższych kilka tygodni spędzi w szpitalu pod okiem
policjantów.
Jak poinformował Andrzej Browarek z zespołu prasowego KSP, do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w miejscowości Czarna Struga pod Warszawą. Poruszający się nieoznakowanym radiowozem umundurowani policjanci z Nieporętu zauważyli na poboczu drogi dwa zaparkowane samochody - hondę i subaru, przy których stało dwóch mężczyzn. Gdy zorientowali się oni, że w przejeżdżającym aucie są policjanci, rzucili się hondą do ucieczki. W porzuconym subaru leżały narzędzia oraz wymontowany komputer pojazdu a cała deska rozdzielcza była rozmontowana.
Policjanci ruszyli w pościg za przestępcami, którzy nie reagowali na nakaz zatrzymania, a jadąc bardzo szybko narażali innych kierowców na niebezpieczeństwo. Gdy na jednym ze skrzyżowań honda wypadła z drogi, mężczyźni rozbiegli się w różnych kierunkach. Policjanci wezwali ich do zatrzymania, na co jednak ci nie zareagowali, tak jak i na strzały ostrzegawcze.
W tej sytuacji jeden z policjantów oddał dwa strzały w kierunku uciekających. Jedna z kul zraniła 28-letniego Artura D. w okolicy pachwiny. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy; wezwali też na miejsce karetkę pogotowia. Ranny został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa w asyście policjantów. Drugiemu ze sprawców udało się uciec.
Funkcjonariusze ustalili, że oba pojazdy zostały skradzione w Warszawie.