Policja odzyskała ok. 150 skradzionych przedmiotów sakralnych
Blisko 150 przedmiotów, pochodzących prawdopodobnie z włamań do małopolskich kościołów, znaleźli policjanci ze specjalnej grupy, zajmującej się włamaniami do małopolskich kościołów - poinformował rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Policjanci zatrzymali także dwóch mężczyzn podejrzewanych o paserstwo, jeden z nich jest kolekcjonerem - powiedział Dariusz Nowak. Wśród odzyskanych przedmiotów znajdują się figury świętych, lichtarze, ikony.
Od lipca w całej Małopolsce zanotowano około 20 włamań do obiektów sakralnych (wliczając w to również próby włamań). Łupem złodziei padały najczęściej naczynia liturgiczne: kielichy, monstrancje, pateny oraz rzeźby świętych, ozdoby ołtarzy, żyrandole, krzyże itp.
Do ustalenia sprawców włamań małopolski komendant wojewódzki policji nadinsp. Andrzej Woźniak powołał specjalną grupę policjantów z pionów: kryminalnych i dochodzeniowo-śledczych (w skład grupy weszli funkcjonariusze zajmujący się na co dzień kradzieżami dzieł sztuki).
W ubiegłym tygodniu policja zatrzymała trzech mężczyzn, podejrzanych o dokonanie kilkunastu włamań do małopolskich kościołów i kradzieży. Także wówczas odzyskano wiele cennych przedmiotów sakralnych, pochodzących z kilkunastu okradzionych świątyń. Zatrzymanie podejrzewanych o paserstwo mężczyzn jest kolejnym efektem działania specjalnej grupy policjantów, powołanej do ustalenia sprawców kradzieży.
Jednym z zatrzymanych jest kolekcjoner spod Krakowa, który od wielu lat zajmuje się zbieraniem dzieł sztuki, w tym szczególnie sakraliów. Jak twierdzi policja, jego dom wygląda jak prawdziwe muzeum, z setkami różnego rodzaju wartościowych przedmiotów. Wśród nich znaleziono kilkanaście skradzionych z kościołów przedmiotów. Policjanci sprawdzają pochodzenie pozostałych zabezpieczonych dzieł sztuki.
Drugi mężczyzna został zatrzymany na Śląsku. Znaleziono u niego inne skradzione z kościołów przedmioty, w tym figurę świętego (o wysokości 130 cm) i lichtarz.
W połowie sierpnia na przejściu granicznym w Olszynie zatrzymano dwóch mieszkańców Nowego Sącza, usiłujących wywieźć dwie zabytkowe ikony skradzione w lipcu z cerkwi łemkowskiej w Polanach koło Krynicy. Ikony, pochodzące z XVIII wieku i warte ok. 100 tys. zł, były fachowo zapakowane, prawdopodobnie miały być sprzedane na Zachodzie.
Mężczyznom tym nowosądecka prokuratura postawiła zarzut paserstwa i usiłowania nielegalnego wywiezienia za granicę dóbr kultury narodowej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.