Jak poinformowała rzeczniczka gdańskiej policji Aleksandra Malinowska, auta zostały odnalezione w czasie pięciodniowej akcji przeprowadzonej na terenie województwa pomorskiego, wielkopolskiego oraz warmińsko-mazurskiego.
Funkcjonariusze nie chcą zdradzić, skąd mieli informacje o miejscach, w których znajdowały się skradzione auta. - To efekt naszych działań operacyjnych, więcej powiedzieć nie mogę, bo sprawa jest rozwojowa, to dopiero jej początek - powiedziała Malinowska i dodała, że funkcjonariusze ustalają, kto kradł pojazdy.
- Śledczy ustalają też w jaki sposób użytkownicy kradzionych aut weszli w ich posiadanie i czy byli świadomi ich pochodzenia - poinformowała Malinowska.
Oprócz aut osobowych wśród odzyskanych pojazdów są też trzy ciągniki siodłowe. Większość pojazdów miała przerobione numery identyfikacyjne. W trakcie przeszukań funkcjonariusze znaleźli podrobione dokumenty, na podstawie których niektóre auta zostały zarejestrowane.
Co do części aut policja podejrzewa, że ich prawowici właściciele zgłosili fikcyjne kradzieże. Funkcjonariusze przypuszczają, że w tych przypadkach mogło dojść do wyłudzenia odszkodowań.
