Policja od kilku miesięcy szuka niszczycieli radiowozów
Policjanci z Sopotu od lutego poszukują chuliganów, którzy zdewastowali cztery auta na terenie tamtejszej komendy. Straty związane ze zniszczeniem samochodów oszacowano na kilka tysięcy złotych.
Rzecznik komendy w Sopocie Mariusz Dąbrówka powiedział, że sprawcy zniszczeń są nadal poszukiwani. Jak mówił, funkcjonariusze przeglądają też internet, nie wykluczając możliwości znalezienia zdjęć z dewastacji.
W połowie lutego czterej młodzi mężczyźni weszli na teren komendy przez płot w miejscu nie objętym policyjnym monitoringiem. Chuligani zniszczyli auta stojące na parkingu i w garażu. Porozbijali "koguty" na dwóch oznakowanych samochodach, połamali anteny, lusterka. Niczego nie ukradziono.
Wybryk zarejestrowały kamery znajdującego się nieopodal urzędu skarbowego. Jakość nagrania była jednak zbyt słaba, aby rozpoznać sprawców. Dąbrówka zapewnił, że obecnie policyjne kamery są odpowiednio ustawione.