Policja ma kod genetyczny domniemanego mordercy Magdy
Łódzkie laboratorium kryminalistyczne w czasie badań ciała 11-letniej Magdy wyodrębniło kod genetyczny domniemanego zabójcy - podaje "Gazeta Wyborcza".
30.07.2007 | aktual.: 30.07.2007 17:37
Laboratorium badało DNA ciała znalezionego w czwartek w okolicach zalewu Chańcza, by sprawdzić, czy to zaginiona 11-letnia Magda z Kielc. Laboratorium potwierdziło tę informację, ale oprócz kodu genetycznego Magdy wykryto także obce DNA. Ta wskazówka może okazać się bardzo cenna w dalszym śledztwie.
Nie możemy o tym oficjalnie informować, bo to nie nasze śledztwo - powiedział jeden z pracowników łódzkiego laboratorium, którego wypowiedź przytacza portal gazeta.pl. Ujawnił jedynie, że prawdopodobnie ofiara broniła się.
Według wstępnej oceny ciało leżało w ziemi co najmniej 7-8 dni. Stwierdzono również, że zgadza się stan dentystyczny zwłok z kartą dentystyczną poszukiwanej Magdy.
Częściowo przysypane zwłoki młodej kobiety znalazł w czwartek rano na polach w okolicach miejscowości wypoczynkowej w okolicach zalewu Chańcza mężczyzna spacerujący z psem.
11-letnia Magda z Kielc zaginęła 3 lipca. Wieczorem nie wróciła do domu z jazdy konnej. Ostatni raz była widziana w okolicach dworca PKP. O godz. 20.40 zarejestrowały ją kamery monitoringu w tunelu pod dworcem.