Policja: były wiceszef biura kryminalnego KGP podejrzany
Policjanci Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali b. wicedyrektora biura kryminalnego Komendy Głównej Policji. Jest on podejrzany o przekroczenie uprawnień i przyjęcie łapówki; drugim podejrzanym w śledztwie jest lekarz. Śledztwo prowadzi krakowska prokuratura okręgowa.
Jak powiedział rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski, Leszek K. został zatrzymany 26 maja br. Przedstawiono mu dwa zarzuty: przekroczenia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej. Grozi za to kara od roku do 10 lat więzienia.
K. to pierwszy szef Centralnego Biura Śledczego w Nowym Sączu i były wicedyrektor Biura Kryminalnego KGP. W 2004 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski - podało RMF FM.
Prok. Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie potwierdził fakt zatrzymania i przedstawienia zarzutów. - Leszkowi K. przedstawiono zarzut przekroczenia uprawnień i naruszenia tajemnicy służbowej w celu osiągnięcia korzyści osobistej - powiedział. Poinformował, że Leszek K. w trakcie przesłuchania nie przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie 15 tys. zł i zakaz opuszczania kraju.
Prok. Janusz Hnatko poinformował również, że drugą podejrzaną w śledztwie osobą jest zastępca dyrektora Szpitala Powiatowego w Zakopanem Marian P., ordynator oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej. On również usłyszał zarzuty o charakterze korupcyjnym. Także on w trakcie przesłuchania nie przyznał się do zarzutów i składał wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. zł i zakaz opuszczania kraju; zawiesił go także w czynnościach służbowych zastępcy dyrektora szpitala i ordynatora oddziału.
Z uwagi na dobro postępowania prokuratura nie podaje bliższych informacji na temat śledztwa.
To kolejne zatrzymanie dokonane w ostatnim czasie przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych. Przed tygodniem BSW zatrzymało policjanta z Krakowa, podejrzanego m.in. o ujawnianie środowisku pseudokibiców informacji niejawnych o planowanych działaniach policji. Marcinowi Ż. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.