Polchem czeka na wyrok
Toruński Polchem znajduje się na liście 80 firm chemicznych, będących największymi "trucicielami" w kraju. Podpadł też Państwowej Inspekcji Pracy jako zakład stwarzający zagrożenie dla pracowników. Tylko w 1999 roku ofiarą ciężkich poparzeń kwasami padł co 20. pracownik firmy.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zebrał dowody na to, że zakład regularnie przekracza normy emisji dwutlenku siarki. Wiosną inspektorat rozpoczął procedurę zmierzającą do zamknięcia zasadniczej dla procesu technologiocznego Polchemu linii produkcyjnej kwasu siarkowego. Decyzję w tej sprawie można podjąć wyłącznie w porozumieniu z wojewodą kujawsko-pomorskim i prezydentem Torunia._ - Polchem co prawda zatruwa środowisko, ale zatrudnia 350 ludzi. I tego nie można lekceważyć_ - mówił dziennikarzom prezydent Wojciech Grochowski. W podobnym duchu wypowiadał się wojewoda Józef Rogacki... Czy służbom ochrony środowiska uda się zatrzymać produkcję w toruńskiej firmie? Odpowiedź poznamy prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Gazeta Pomorska
(iw/har)