Polaku, kupisz wino tylko z paszportem
Okazuje się, że Polacy chcąc kupić alkohol w sklepach sieci Waitrose, muszą mieć przy sobie paszport – podaje portal MojaWyspa.co.uk. O tym, że polski dowód osobisty nic tam nie znaczy przekonała się 28-letnia Katarzyna Rzepka.
28-letnia Polka chciała kupić butelkę wina w sklepie sieci Waitrose, jednak obsługa odmówiła jej sprzedania towaru, bo nie spodobał im się polski dowód osobisty. Mimo, że dokument jest dwujęzyczny, obsługa sklepu stwierdziła, że nie jest on właściwym gwarantem określenia wieku Polki. Sprzedawcy odmówili sprzedaży butelki wina, żądając okazania paszportu – podaje serwis knaresboroughpost.co.uk.
Katarzyna na co dzień pracuje jako wolontariusz dla kilku miejscowych organizacji i indywidualnych osób. Butelkę wina chciała kupić dla jednej z niepełnosprawnych podopiecznych mieszkającej w Harrogate. – To było dla mnie upokarzające, a fakt, że nie mogłam spełnić prośby swojej podopiecznej sprawił mi dużą przykrość – mówi Katarzyna. – Robię dla tej osoby zakupy od blisko dwóch miesięcy i nieraz zdarzało się, że kupowałam wino, ale nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów - dodaje.
28-latka nie rozumie zachowania pracowników sklepu. – Pokazałam im polski dowód osobisty, gdzie w dwóch językach podana jest jasno moja data urodzenia, jest też zdjęcie i nazwisko. W odpowiedzi usłyszałam, że nie zaakceptują tego dokumentu, bo on jest zagraniczny i żebym wróciła na drugi dzień i pokazała paszport – dodaje Katarzyna, która spotkała się z takim problemem pierwszy raz w ciągu czterech lat spędzonych na Wyspach.
Przedstawiciele sieci sklepów Waitrose potwierdzili, że w ich punktach polskie dowody osobiste nie są akceptowane przy zakupie alkoholu. – To jeden ze sposobów ograniczenia sprzedaży alkoholu osobom niepowołanym. Honorujemy dokumenty posiadające logo PASS (The Proof of Age Standards Scheme), taki hologram gwarantuje, że osoba rzeczywiście jest pełnoletnia – mówi rzecznik sieci sklepów Waitrose.
Źródło "Moja Wyspa", Małgorzata Jarek