"Polakom nie potrzebne jest tłumaczenie raportu"
Były zastępca szefa kancelarii prezydenta Kaczyńskiego krytykuje rząd za to, że ciągle nie znamy raportu na temat katastrofy smoleńskiej. - Raport już dawno powinien się ukazać. Opinii polskiej nie jest potrzebne tłumaczenie na inne języki. Najpierw trzeba opublikować, a potem to tłumaczyć - mówił Jacek Sasin w TOK FM.
- To źle, że dowiadujemy się z mediów o przeciekach, a nie możemy poznać tego raportu - powiedział Sasin. Skomentował w ten sposób rewelacje "Newsweeka", który dotarł do ustaleń komisji min. Jerzego Millera. Według nich na sekundy przed katastrofą piloci prezydenckiego TU-154 próbowali poderwać samolot przy użyciu przycisku automatycznego odejścia, tyle że wcześniej go nie aktywowali. Dlatego samolot się roztrzaskał.
Według polityka PiS zaprezentowana przez Antoniego Macierewicza "biała księga" dotycząca katastrofy to same fakty. Sasin jest też zdania, że skoro rząd nie wyjaśnił przyczyn katastrofy, PiS nie mógł czekać.