Polak zginął w masywie Mont Blanc. Porwała go lawina kamieni
35-letni alpinista spadł z wysokości około dwudziestu metrów. Jego śmierć potwierdziło już polskie MSZ.
Polak - jak informuje tvnmeteo.pl - wspinał się z grupą innych polskich alpinistów. Z relacji francuskich mediów wynika, że w czwartek, około godziny 19.30 ich wyprawę przerwała lawina kamieni. 35-latek spadł z wysokości około 20 metrów.
Jak informuje portal europe1.fr tragedia rozegrała się w słynnym Couloir du Goûter, zwanym także żlebem śmierci. Jego zła opinia bierze się z niebezpieczeństw powodowanych przez spadające z góry kamienie, bloki skalne, bryły lodowe i lawiny śnieżne. Jest to potencjalnie jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na drodze prowadzącej na szczyt Mont Blanc.
Towarzyszący Polakowi zespół został ewakuowany przez francuskich ratowników. Obecnie trwają ustalenia, co dokładnie było przyczyną śmiertelnego upadku Polaka.
- Uprzejmie informujemy, że w dniu wczorajszym wskutek wypadku w Masywie Mont Blanc zmarł obywatel RP - podało ministerstwo w mailu przesłanym do TVN24. Ministerstwo nie udziela informacji o tożsamości mężczyzny.