Polak wygrał "równowartość 30‑letnich zarobków"
Pochodzący z Polski 39-latek, ojciec dwójki małych dzieci, wygrał w Norwegii blisko 2 miliony koron. Planuje kupić dom, a zupełnie nieznajomi ludzie cieszą się razem z nim i gratulują mu wygranej.
20.12.2011 | aktual.: 20.12.2011 11:18
W ostatnią środę mieszkający w norweskim Floro pan Piotr wygrał w jednej z odmian miejscowego Lotto 1.962.000 koron, czyli według dzisiejszego kursu równowartość 1.135.213 złotych. To suma wystarczająca, by w tej okolicy kupić spore mieszkanie albo niezbyt duży dom.
- W Polsce dobry roczny zarobek to jakieś 60 tysięcy koron (równowartość blisko 35 tysięcy złotych). Cieszyłbym się nawet z małej wygranej, a zdobycie prawie 2 milionów koron wydaje mi się czymś tak wielkim, że jeszcze to do mnie nie dociera - powiedział uradowany Polak.
Radość z cudzego szczęścia
- Jeszcze nigdy nie cieszyłem się tak z cudzej wygranej - napisał jeden z czytelników artykułu o Polaku. Nie tylko on pogratulował zwycięstwa panu Piotrowi. Polak zdobył sympatię czytelników, bo w artykule można przeczytać, że choć mieszkał w Norwegii od sześciu lat, to nie mógł sobie pozwolić na zakup własnego kąta. Razem z żoną i dwójką małych dzieci wynajmował mieszkanie. Wygrana ma bardzo dużo zmienić w ich rodzinnym budżecie, pan Piotr planuje zakup własnego domu, wspominał również o samochodzie.
Tekst na temat polskiego zwycięzcy zaczynał się od zdania: "1.962.000 koron to dużo pieniędzy dla większości Norwegów, ale dla Polaka to równowartość trzydziestoletnich zarobków". Autor tekstu zapomniał chyba, że szczęśliwy zwycięzca od kilku lat zarabiał w koronach, a nie złotówkach.
Polacy grają
Wielu mieszkających w Norwegii Polaków gra w gry liczbowe i nie zniechęca ich fakt, że początkowo trzeba zamówić upoważniającą do grania kartę oraz czytnik, a także podać swoje dane personalne. Każdy, kto chce zagrać w jedną z odmian miejscowego Lotto, musi posiadać norweski numer pesel oraz numer konta w miejscowym banku.
- Ale czy ktoś wygrał w końcu, jakieś tysiąc koron albo milionik? - pytał w wątku wyjaśniającym zasady gry jeden z Polaków na polonijnym forum w Norwegii. Od ostatniej środy można odpowiedzieć, że wygrał, i to nawet nie "milionik", a prawie dwa.
Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad