Polak chce zająć miejsce szefa gabinetu Obamy
W dniu, gdy Barack Obama oficjalnie przejmie urząd prezydenta USA, polonijny kandydat do Kongresu USA Wiktor Foryś organizuje wielki wiec wyborczy - dowiedział się serwis tvp.info. Foryś chce zająć w Kongresie miejsce zwolnione przez Rahma Emanuela, szefa gabinetu nowego prezydenta USA.
20.01.2009 | aktual.: 20.01.2009 13:52
Rahm Emanuel reprezentował tzw. okręg piąty Chicago, czyli okolice słynnego polonijnego Jackowa. Mieszka tam ok. 110 tys. Amerykanów z polskimi korzeniami. Foryś stara się o nominację w tym okręgu z ramienia Partii Demokratycznej.
53-letni polityk do USA przyjechał z rodzicami, gdy miał cztery lata. Swoją edukację rozpoczął co prawda w USA, ale wrócił do Polski, by skończyć tu studia medyczne. Kandydat na kongresmana na swojej oficjalnej stronie internetowej podkreśla, że podczas nauki na Akademii Medycznej w Gdańsku w latach 1977-83 uczestniczył w demonstracjach przeciwko komunistycznym władzom.
Po studiach Foryś wrócił do USA. Teraz prowadzi prywatną praktykę i - jak sam zaznacza - opiekuje się zdrowiem ok. 10 tys. mieszkańców Chicago.
Prawybory w piątym okręgu odbędą się 3 marca, a wybory uzupełniające 7 kwietnia. Foryś, aby się w nich liczyć, potrzebuje oprócz wsparcia Polonii także pieniędzy. Stąd wtorkowe spotkanie wyborcze. Bilety wstępu na wiec organizowany w Martini Club w Chicago kosztują od 30 do nawet 400 dolarów.
Przy okazji oficjalnego przejęcia przez Obamę urzędu prezydenta USA Reuters opublikował też ciekawe wyniki sondażu. Wynika z niego, że tylko w dwóch krajach do sympatii dla USA przyznaje się ponad 50% obywateli: w Indiach (72% pozytywnych ocen) i w ... Polsce (53%). Najgorzej USA są odbierane w Rosji (60% negatywnych odpowiedzi) i Turcji (55%).
Karolina Woźniak