Połączenie tych sił może być alternatywą dla PO i PiS
Europa Plus Aleksandra Kwaśniewskiego i Janusza Palikota może liczyć na miejsce w europarlamencie - wynika z sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej". - Gdyby ugrupowanie Kwaśniewskiego połączyło siły z SLD, to mogłaby być realna alternatywa dla PO i PiS - uważa Paweł Piskorski.
12.03.2013 | aktual.: 13.03.2013 11:49
Gdyby wybory do europarlamentu odbyły się w ostatnią niedzielę, to 50 mandatami podzieliłoby się sześć komitetów. Najwięcej otrzymałaby Platforma Obywatelska. Partię Donalda Tuska popiera 29 proc. ankietowanych. PiS z poparciem 23 proc. zajmuje nieodmiennie drugie miejsce na scenie politycznej.
Na Europę Plus chce głosować 14 proc. badanych, a na partię Leszka Millera 12 proc. Obu ugrupowaniom daje to po ok. 7 mandatów. Tyle zdobyło SLD w 2009 roku z wynikiem 12,3 proc. poparcia.
Z takiego rozłożenia głosów wynika wniosek, że Europa Plus znalazła własną niszę na scenie politycznej.
- Gdyby Europa Plus i SLD się połączyły, to powstałaby realna alternatywa dla rządów i PO, i PiS - komentuje wyniki Paweł Piskorski. Podkreśla jednak, że jeżeli Kwaśniewski zamiast iść ku centrum wda się w bijatykę z SLD o to, kto jest bardziej wiarygodny dla europejskich socjalistów, wówczas roztrwoni te głosy, które dostał na kredyt od centrowego elektoratu.
Z sondażu wynika też, że do europarlamentu dostaliby się jeszcze przedstawiciele dwóch partii: PSL (6 proc. poparcia) i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro (5 proc).