Trwa ładowanie...
14-12-2007 12:50

Polaczek: moje odejście z PiS było honorowe

Minister transportu w rządzie Jarosława
Kaczyńskiego Jerzy Polaczek zrezygnował z członkostwa w
PiS. Zapowiedział, że nie zrzeknie się mandatu poselskiego. Podkreślił, że jego odejście z PiS jest związane z "honorem osobistym".

Polaczek: moje odejście z PiS było honoroweŹródło: PAP
d1ur7d3
d1ur7d3

Polaczek powiedział, że tylko odchodząc z PiS będzie mógł "w sposób wewnętrznie wolny" realizować zobowiązania wobec wyborców.

B. minister transportu oświadczył, że wychodząc z PiS-u wyraża sprzeciw wobec decyzji podjętych przez prezesa partii przed ostatnim kongresem. Jarosław Kaczyński nie zgodził się na obecność na kongresie trzech byłych wiceprezesów PiS: Ludwika Dorna, Kazimierza Ujazdowskiego i Pawła Zalewskiego.

Według Polaczka, zostali oni pozbawieni "praw umożliwiających im pracę dla dobra wspólnego w ramach PiS". Polaczek oświadczył, że solidaryzuje się z nimi. W jego opinii, odsunięcie tak zasłużonych dla stronnictwa osób, "niszczy ich podmiotowość i niewątpliwie narusza przepisy statutu PiS".

W wyniku wewnątrzpartyjnego konfliktu, Ujazdowski i Zalewski odeszli z PiS, Dorn nie podjął takiej decyzji, ale jest zawieszony w prawach członka partii, toczy się wobec niego postępowanie dyscyplinarne.

d1ur7d3

"To nie kalkulacja polityczna"

Dojrzałość partii politycznych potwierdza praktyka. Bez poprzedzającej dyscyplinę dyskusji, a następnie decyzji w strategicznych dla Prawa i Sprawiedliwości na najbliższe lata kwestiach, nie może być mowy o skutecznej realizacji celów partii - oświadczył Polaczek.

Zaznaczył, że jego decyzja o odejściu z PiS była poprzedzona głębokim namysłem. Zapewnił, że rezygnacja wynika "z jak najbardziej szlachetnych pobudek" i nie jest wyrazem kalkulacji politycznej. Ta decyzja, jak mówił, jest związana z jego "honorem osobistym". Poseł zapewnił, że "zawsze do Jarosława Kaczyńskiego, jako lidera politycznego, będzie miał szacunek".

"Nikogo nie namawiam do wystąpienia z PiS"

Poseł podkreślił, że odejście z PiS to jego indywidualna decyzja. Zapewnił dziennikarzy, że nikogo nie namawia, ani nie będzie namawiał do wystąpienia z szeregów partii. Podkreślił, że z Jarosławem i Lechem Kaczyńskimi działał wiele lat i żałuje, że nie udało się tej współpracy kontynuować.

Decyzja Polaczka oznacza, że po raz pierwszy od 17 lat będzie poza jakimkolwiek ugrupowaniem politycznym. Poseł przypomniał, że w PiS był od siedmiu lat, a od 1990 roku, jako aktywny uczestnik życia publicznego, zawsze należał do ugrupowań odwołujących się do wartości, "które legły u podstaw Polski niepodległej".

d1ur7d3

Polaczek zaznaczył, że w życiu publicznym zawsze w najważniejszych sprawach kierował się zasadą: najpierw dyskusja, potem decyzja, a następnie dyscyplina. Jeśli miałbym akceptować kolejność odwrotną, jaka została zastosowana w PiS w tygodniach poprzedzających Kongres, zaprzeczyłbym własnej postawie - przekonywał.

"Mandat parlamentarny jest wolny"

Rezygnacja z członkostwa w PiS łączy się z opuszczeniem klubu parlamentarnego tej partii. Polaczek zapowiedział, że zamierza być teraz posłem niezrzeszonym. Mandat parlamentarny jest wolny - w ten sposób odpowiedział na pytanie, czy zrzeknie się mandatu poselskiego, czego oczekują jego partyjni koledzy.

Polaczek już wcześniej krytycznie wypowiadał się na temat zawieszenia w prawach członków partii trzech byłych wiceprezesów, którzy napisali adresowany do J. Kaczyńskiego list w sprawie zmiany sposobu zarządzania PiS. Mówił, że ta decyzja była "nieadekwatna" do sytuacji. Uniemożliwienie byłym wiceprezesom partii wystąpienia na ostatnim kongresie Polaczek nazwał "ogromnym błędem".

d1ur7d3

Na początku listopada Polaczek razem z innym posłem PiS Piotrem Krzywickim (od czwartku posłem niezrzeszonym) zrezygnował z zasiadania w Komitecie Politycznym PiS. Miała to być forma solidarności z Dornem, Ujazdowskim i Zalewskim.

Ujazdowski, Zalewski, Krzywicki i Polaczek byli członkami Przymierza Prawicy, które w 2002 roku zjednoczyło się z PiS-em. Określani byli jako "konserwatywne skrzydło" PiS.

Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzami rzecznik śląskiego PiS-u Piotr Pietrasz, niewykluczone że wraz z Polaczkiem z partii w regionie odejdą też inni działacze. W jego ocenie nie będą to jednak liczne przypadki.

d1ur7d3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ur7d3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj