Trwa ładowanie...
darjxka

Polacy zmuszali do niewolniczej pracy - pójdą siedzieć

Na trzy miesiące aresztowano dwoje pośredników, którzy mieli werbować Polaków do niewolniczej pracy we Włoszech - poinformował rzecznik lubuskiej policji Marek Waraksa.

darjxka
darjxka

Sprawa prowadzona przez lubuską policję dotyczy tzw. obozów pracy, w których Polacy pracują i mieszkają w fatalnych warunkach, zarabiając przy tym wielokrotnie mniej, niż im obiecywano, lub nie otrzymują żadnych pieniędzy.

W tym przypadku śledztwo dotyczy plantacji mandarynek i oliwek w miejscowości Marina di Sibari. Do aresztu trafiła 51-letnia mieszkanka Mazowsza i 46-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego.

- Kobieta i jej partner usłyszeli zarzuty współdziałania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstwa handlu ludźmi do pracy, w warunkach zbliżonych do niewolniczych - powiedział Waraksa.

Policja twierdzi, że podejrzani działali od października ub. roku, na terenie Polski i Włoch. Mieli zamieszczać ogłoszenia m.in. w telegazecie oraz internecie, obiecując zainteresowanym dobrze płatną pracę we Włoszech oraz dogodne warunki zakwaterowania i opiekę socjalną. Do tej pory na policję zgłosiło się dziewięć pokrzywdzonych osób.

darjxka

Ludzie, którzy skorzystali z tej oferty, określili plantacje jako "włoski obóz pracy", a sprawa wyszła na jaw dzięki mężczyźnie z Nowej Soli, który jako pierwszy opowiedział o swoich przeżyciach we Włoszech regionalnej gazecie.

Lubuscy policjanci apelują do wszystkich osób, które zetknęły się ze sprawą i są w niej pokrzywdzone, o kontakt pod numerem tel.: (095) 721 17 70. Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

darjxka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
darjxka
Więcej tematów