Polacy zbadają egipskie wydmy
Polscy geolodzy prowadzić będą, we współpracy z Egipską Akademią Nauk i Technologii, badania wydm na Pustyni Zachodniej w Egipcie. Badania odbędą się w ramach projektu "Analiza zagrożeń polem wydmowym Abu el Mahariek".
W kwietniu przeprowadziliśmy już wstępne rozpoznanie, zaś latem rozpoczniemy systematyczne badania terenowe ponad 600- kilometrowego pasa wydm, ciągnącego równolegle do Nilu przez Pustynię Zachodnią - powiedział kierownik programu, dr Wojciech Morawski z Państwowego Instytutu Geologicznego.
Pas wydmowy o szerokości około 15-20 km zaczyna się na wysokości oazy Fajum i ciągnie z północy na południe przez 600 km, aż na wysokość Assuanu.
Ta struktura od dawna wzbudza zainteresowanie geologów i sedymentologów. Nie wiadomo, skąd się wziął piasek w skalistej części pustyni na północy, gdzie występują wapienie i dolomity a nie ma piaskowców.
Chcemy wyjaśnić ten problem i sprawdzić hipotezę głoszącą, że w epoce lodowej, gdy w tej części Afryki panował deszczowy klimat, piasek został naniesiony przez płynące z południa wielkie rzeki. Teraz wiatr znad Morza Śródziemnego zwiewa piasek na południe. Laboratoryjne badania składników tego piasku - w tym ziaren kwarcu - pozwolą poznać jego przeszłość, m.in. jak długo znajduje się w tym rejonie i czy był kiedyś w wodzie - powiedział dr Morawski.
Inne problemy badawcze to wyjaśnienie, dlaczego prosty pas wydmowy na terenie północnego Egiptu odchyla się o ok. 15 st. na zachód. Jednocześnie od tego skrętu zmienia się rodzaj wydm. Wielokilometrowe wydmy - podłużne smugi piasku - ustępują miejsca barchanom. Są to półokrągłe szybko przesuwające się wydmy.
Badania wału wydmowego - prowadzone przy szerokim wykorzystaniu zdjęć lotniczych i satelitarnych - mają duże znaczenie praktyczne. Wiążą się one z podejmowanymi przez władze egipskie pracami nad zahamowaniem ekspansji pustyni. (jask)