Polacy uważają, że za zabójstwem ks. Popiełuszki stały władze PRL

60% ankietowanych przez instytut PENTOR uważa, że za zabójstwem księdza Jerzego Popiełuszki stały komunistyczne władze partyjno-państwowe. Zbrodni dokonano w październiku 1984 roku.

Tylko jedna czwarta respondentów wierzy, że uda się wyjaśnić wszystkie okoliczności zabójstwa, a także wskazać jego mocodawców i postawić ich przed sądem. Nie wierzy w to natomiast 67% badanych. 93% ankietowanych wyklucza, że bezpośredni sprawcy zabójstwa - oficerowie Służby Bezpieczeństwa - działali sami, z własnej inicjatywy.

Socjolog z PENTOR-a Agnieszka Morysińska powiedziała, że wynik sondażu nie jest zaskakujący i świadczy o braku zaufania Polaków do wymiaru sprawiedliwości. Wskazuje też, jej zdaniem, na bezradność społeczeństwa. - Jest bardzo źle, kiedy społeczeństwo nie wierzy w wyjaśnienie zabójstwa, którego dokonano nie tak dawno, bo 20 lat temu - powiedziała Agnieszka Morysińska.

Socjolog dodała, że niewiara respondentów w możliwość wyjaśnienia, kto stał za zbrodnią, i w postawienie jej żyjących mocodawców przed sądem, jest oskarżeniem kierowanym w stronę władz PRL, które dopuszczały zbrodnicze działania swoich służb. Jest też jednak oskarżeniem obecnego wymiaru sprawiedliwości, który, zdaniem Morysińskiej, nigdy nie odzyskał pełnego zaufania Polaków.

Dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN, historyk Paweł Machcewicz uważa, że tak mocne przekonanie Polaków o tym, że nie da się ustalić i osądzić politycznych mocodawców zbrodni wynika z rozumienia przez nich mechanizmów politycznych.

Ludzie patrzą realistycznie na tamte czasy, i są przeświadczeni, że był to drastyczny mord popełniony na zbyt ważnej osobie, żeby można było działać "w pojedynkę". Przy tym - zdaniem historyka - respondenci zdają sobie sprawę, że jeżeli mord miał mocodawców, ulokowanych bardzo wysoko w strukturach ówczesnej władzy, to oni już zadbali o to, aby wszelkie ślady zostaly zatarte.

Dr Paweł Machcewicz powiedział, że takie przekonanie Polaków ma swoje uzasadnienie. Ostatnio można było zobaczyć, jak generał Wojciech Jaruzelski stosował sztukę uników po ujawnieniu przez profesora Andrzeja Paczkowskiego dokumentu, wskazującego że ówczesny sekretarz KC PZPR generał Mirosław Milewski mógł być mocodawcą zbrodni - dodał. Według dra Machcewicza Jaruzelski mógł wiele wyjaśnić, bo wie dużo więcej niż społeczeństwo, ale nie chciał tego zrobić, nie chciał pomóc IPN-owi w prowadzonym śledztwie.

Wybrane dla Ciebie
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu