Polacy - szczęśliwsi i zdrowsi
Polacy są coraz szczęśliwsi i zdrowsi.
Obecnie prawie trzy czwarte Polaków (74%) jest zadowolonych z
życia, podczas gdy na początku lat 90. było ich tylko 57% -
wynika z raportu "Diagnoza Społeczna 2005", przygotowanego pod
kierownictwem prof. Janusza Czapińskiego.
05.10.2005 | aktual.: 05.10.2005 16:01
Polacy są zadowoleni z większości dziedzin swojego życia. Między 2003 r. (kiedy ukazał się poprzedni raport) a 2005 r. najbardziej wzrosło zadowolenie z perspektyw na przyszłość i ze stanu bezpieczeństwa w miejscu zamieszkania, a najbardziej spadła satysfakcja z życia seksualnego i z tym związana satysfakcja z małżeństwa. Polakom najbardziej nie podoba się ogólna sytuacja w kraju.
Polacy są także coraz zdrowsi. W ostatnim czasie nastąpił spadek liczby palaczy, a także zmniejszyła się ilość wypalanych papierosów - powiedział Czapiński na konferencji prasowej, na której zaprezentowano raport. Z badania wynika, że niemal co trzeci Polak, który skończył 16 lat, pali papierosy, przeciętnie wypala ich 16 sztuk dziennie.
Niepokojącym zjawiskiem jest coraz większa liczba osób odurzających się za pomocą narkotyków i nadużywających alkoholu. Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest gwałtowny wzrost spożywania narkotyków, alkoholu i papierosów przez młode dziewczęta poniżej 18. roku życia - podkreślił profesor Czapiński. Nazwał on tę bardzo niekorzystną tendencję wśród młodych Polek tzw. żeńskim tsunami.
Dziewczyny z pokolenia T, czyli osób, które urodziły się po albo w trakcie transformacji dogoniły już swoich kolegów, jeśli chodzi o alkohol, papierosy i narkotyki. Młodzi chłopcy tymczasem wręcz porządnieją - zaznaczył profesor Czapiński.
Z badania wynika, że blisko połowa Polaków przejawia wrażliwość na to, co się dzieje z dobrem wspólnym, publicznym. Najbardziej obchodzi ludzi bezpodstawne pobieranie przez kogoś zasiłku (57%) i niepłacenie za mieszkanie (54%); najmniej zaś to, iż ktoś nie płaci cła (40%), jeździ na gapę (43%) czy daje łapówkę za miejsce w szpitalu (45%).
Niemal co czwarty Polak deklaruje gotowość do wyjazdu do pracy za granicą. Wyjechać skłonne są zarówno osoby pracujące, jak i obecnie bezrobotne - wynika z raportu "Diagnoza Społeczna 2005". Po raz pierwszy badaliśmy skłonność Polaków do podjęcia pracy za granicą. Wśród osób pracujących 22,5% respondentów chciałoby wyjechać do pracy za granicę, wśród bezrobotnych zaś 23,8% - powiedziała w środę na konferencji prasowej podczas prezentacji raportu jedna z jego autorek prof. Irena E. Kotowska.
Te dwie grupy: osoby pracujące i bezrobotne różnią się jednak. Wśród osób pracujących chętnych do wyjazdu najwięcej jest osób z wyższym wykształceniem, które za granicą szukają po prostu lepiej płatnej pracy, zaś wśród bezrobotnych najliczniejszą grupą są osoby z wykształceniem zawodowym, które szukają jakiegoś źródła zatrudnienia.
Jeśli chodzi o kraje starej Unii Europejskiej (czyli 15 krajów jeszcze przed rozszerzeniem w 2004 r.) Polacy najchętniej pracowaliby w Niemczech - 41%, Wielkiej Brytanii - 26% oraz Irlandii - 7%. Do Niemiec chętniej pojechałyby osoby z wykształceniem zawodowym, bez znajomości języka, zaś do krajów wyspiarskich osoby młode, z wyższym wykształceniem i znajomością języka.
Badaniem "Diagnoza Społeczna 2005" objęto 3868 gospodarstw domowych. Poprzednie raporty na temat społecznych warunków i jakości życia Polaków były przedstawione w 2000 i 2003 r. Wszystkie raporty przygotowała Rada Monitoringu Społecznego.