Polacy poszli do urn. Tam już ruszyło głosowanie
Polacy mieszkający w Argentynie, Brazylii i na wschodzie Kanady rozpoczęli głosowanie w II turze wyborów prezydenckich. W sobotę o godz. 12 czasu polskiego otwarto pierwsze komisje wyborcze. Mobilizacja wśród Polonii jest rekordowa.
Co musisz wiedzieć?
- Głosowanie w II turze wyborów prezydenckich dla Polaków za granicą rozpoczęło się w sobotę o godz. 12 czasu polskiego. Pierwsze komisje otwarto w Buenos Aires, Brasilii, Sao Paulo, Kurytybie oraz Halifaksie.
- Mobilizacja wśród Polonii w Brazylii jest największa od lat. Wicekonsul RP w Kurytybie, Bartosz Kniecicki, podkreślił, że Polacy licznie uczestniczą w wyborach, a także przyciągają młodsze pokolenia do polskiej kultury.
- W Argentynie zarejestrowano 238 wyborców, w Brazylii 224, a w Meksyku prawie 480. To wzrost w porównaniu do I tury, gdzie liczby te wynosiły odpowiednio 205, 180 i 300.
Jak przebiega głosowanie w Amerykach?
Głosowanie w II turze wyborów prezydenckich dla Polaków za granicą rozpoczęło się w sobotę o godz. 12 czasu polskiego. Pierwsze komisje otwarto w Buenos Aires, Brasilii, Sao Paulo, Kurytybie oraz Halifaksie. W tych miastach głosowanie potrwa do godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden
Wicekonsul RP w Kurytybie, Bartosz Kniecicki, podkreślił, że mobilizacja wśród Polonii w Brazylii jest największa od lat. - Tutejsza Polonia jest bardzo oddana Polsce oraz rodzinnej tradycji. Niejednokrotnie w I turze przychodziły całe rodziny, żeby jedna lub dwie osoby wzięły udział w głosowaniu - zaznaczył Kniecicki.
Dlaczego Polonia tak licznie uczestniczy w wyborach?
Mobilizacja wśród Polonii w Brazylii jest rekordowa. Wicekonsul Bartosz Kniecicki zauważył, że dla wielu młodych Polaków mieszkających za granicą, udział w wyborach to okazja do poznania polskiej kultury i tradycji. - Wszystkie te symbole często rozpoczynają proces zainteresowania polskością - historią, kulturą, językiem u młodego pokolenia - dodał Kniecicki.
Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że w Argentynie zarejestrowano 238 wyborców, w Brazylii 224, a w Meksyku prawie 480. To wzrost w porównaniu do I tury, gdzie liczby te wynosiły odpowiednio 205, 180 i 300.