Polacy palą słomą, ziarnem i trocinami
Polacy, przerażeni rosnącymi cenami gazu, oleju opałowego i węgla, gwałtownie poszukują tańszych źródeł ciepła. "Rzeczpospolita" pisze, że w przydomowych kotłowniach pali się już słomą, ziarnem i trocinami.
Firmy, które produkują kotły przystosowane do spalania takich paliw, nie nadążają z realizacją zamówień. W wytwórni kotłów ogrzewanych słomą w Starogardzie Gdańskim przez ostatni rok kilkakrotnie wzrosła liczba klientów. Właściciel firmy Zenon Sobiecki uruchomił dodatkowe zmiany i zaczął szukać nowych pracowników. Potrzebuje natychmiast kilkudziesięciu fachowców, ale tych w okolicy zabrakło. Sobiecki ogrzewa swój dom kotłami opalanymi owsem. Twierdzi, że jeśli ziarno jest suche, to pali się doskonale.
Dorota Chwieduk z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN mówi, że już przy projektowaniu domu trzeba zadbać o oszczędność ciepła. W naszych warunkach klimatycznych najlepiej, by dom miał zwartą bryłę i stał zwrócony frontem na południe. Po stronie północnej najlepiej urządzić pomieszczenia gospodarcze, niemieszkalne.(IAR)