Polacy nie zostawiają Ukrainy
Kilkuset uczestników akcji "Nie zostawimy Ukrainy" demonstrowało w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim. Akcję zorganizowały Studencka Inicjatywa Wolna Ukraina, Forum Polsko-Ukraińskie oraz Zarząd Związku Ukraińców w Polsce.
04.12.2004 18:25
Organizatorzy wiecu odczytali list, adresowany do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, w którym wyrażali radość z decyzji Sądu Najwyższego, która nakazuje powtórzenie drugiej tury wyborów na Ukrainie. W petycji zaapelowali do prezydenta o skierowanie jak najliczniejszego grona polskich obserwatorów do misji międzynarodowych, które będą monitorowały przebieg wyborów 26 grudnia.
Musimy domagać się, żeby w czasie wyborów była większa niż teraz misja obserwatorów ze wszystkich krajów demokratycznych - wołał do manifestantów jeden z organizatorów wiecu, Henryk Wujec, przewodniczący Forum Polsko-Ukraińskiego. W czasie anulowanej tury było około 2 tys. obserwatorów międzynarodowych, a 33 tys. komisji. Prosimy prezydenta o pieniądze na większą misję obserwatorów - powiedział Wujec. Dodał jednocześnie, że jeżeli nie będzie tych pieniędzy, polscy obserwatorzy pojadą na własny koszt.
Teraz najważniejsze jest utrzymanie nastroju solidarności z demokracją ukraińską - powiedział Jacek Kastelaniec ze Studenckiej Inicjatywy "Wolna Ukraina". Po pierwszej turze, dopiero kiedy już poziom zainteresowania wyborami opadł, władze ukraińskie przygotowały fałszerstwo. Chcemy wykorzystać wszystkich manifestantów do gromadzenia pieniędzy i organizowania szkoleń - dodał Kastelaniec. Zaapelował jednocześnie do wszystkich Polaków o pomoc materialną dla Ukraińców, o której informacje można znaleźć na stronie www.wolnaukraina.pl.
Do manifestujących wyszła sekretarz stanu w Kancelarii prezydenta Barbara Labuda, która przyjęła petycję z rąk manifestantów i obiecała przekazać ją prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu.
Od wczoraj wszyscy się cieszymy. Dzieją się cuda na Ukrainie, rzeczy wspaniałe dla nas, Europy i świata, a więc dla wyzwolenia. Zawołajmy "Wolna Ukraina" - zachęcała uczestników Barbara Labuda, otulona pomarańczowym szalem.
Przed Pałacem powiewały pomarańczowe, niebiesko-żółte i biało- czerwone flagi. Uczestnicy ubrani w pomarańczowe szaliki, czapki, chusty skandowali hasła "Nie zostawimy Ukrainy", "Kijów-Warszawa - wspólna sprawa", "Juszczenko - prezydent". Na koniec manifestanci odśpiewali hymn Ukrainy "Szcze ne wmerła Ukraina".