Polacy nie głosują, bo nie wierzą politykom
Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbyły się w
październiku, na pewno nie wzięłoby w nich udziału 37%
Polaków. Niegłosujący tłumaczą swoją decyzję głównie brakiem
zaufania do polityków i partii politycznych - wynika z badań
przeprowadzonych przez CBOS.
45% badanych zadeklarowało, że na pewno wzięłoby udział w wyborach, 18% nie podjęło jeszcze decyzji w tej sprawie. 27% respondentów deklarujących, że na pewno nie wezmą udziału w wyborach lub nie są tego pewni, motywuje swoją decyzję brakiem zaufania do polityków i partii politycznych oraz rozczarowaniami wyborczymi.
24% badanych wskazało jako powód absencji wyborczej brak wystarczającej motywacji. Argumentowali oni, że wybory nie zmieniają na lepsze sytuacji w kraju. 17% tych, którzy nie zamierzają lub jeszcze się wahają, czy wziąć udział w wyborach, tłumaczy swoją decyzję brakiem odpowiednich partii lub kandydatów.
9% motywowało swoją decyzję własną niewiedzą polityczną i brakiem poczucia kompetencji wyborczych. 8% respondentów raczej niewybierających się na wybory jest przekonanych, że ich głos "i tak nic nie zmieni". Inne główne powody absencji wyborczej to: znużenie polityką i układami politycznymi (5%), znak protestu wobec elit rządzących (5%) oraz brak wiary w sens mechanizmu wyborczego (4%)
Wśród osób, które prawdopodobnie nie uczestniczyłyby w wyborach, byliby głównie ludzie młodzi, w wieku od 25 do 34 lat (72% spośród respondentów w tej grupie). Dla pozostałych grup wiekowych absencja mieści się w przedziale od 58 do 63%. Do urn nie poszliby częściej mieszkańcy wsi i miast liczących od 20 do 100 tys. mieszkańców. Niższą absencję zadeklarowali mieszkańcy największych aglomeracji.
W wyborach wzięłoby udział 54% osób z wyższym wykształceniem, 41% z wykształceniem średnim, 32% - z zasadniczym zawodowym i 31% - z podstawowym.
Sondaż powstał na podstawie dwóch badań, przeprowadzonych na początku września i początku października, na liczącej 988 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.