Polacy nie dają szans Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Faworyt jest jeden
Jak wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”, aż 59,4 proc. badanych jest przekonanych, że zwycięzcą wyborów prezydenckich zostanie Andrzej Duda. W wygraną kandydatki Platformy Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wierzy jedynie 10,8 proc. uczestników badania.
W badaniu zapytano, który z dwóch obozów politycznych może wygrać wybory prezydenckie: rządzący czy opozycja. Zdecydowana większość – 54,2 proc. – wskazuje obóz rządzący, a jedynie 20,9 proc. opozycję. Z kolei 24,9 proc. – deklaruje, że nie wie, kto mógłby wygrać.
Jeżeli chodzi o poszczególnych kandydatów to 59,4 proc. wyborców wierzy w zwycięstwo Andrzeja Dudy, a tylko 10,8 proc. wskazuje na wygraną Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. W kandydaturę Szymona Hołowni nadzieje pokłada 6,3 proc. ankietowanych. 5 proc. wskazało Władysława Kosiniaka-Kamysza. Nieznanego kandydata Lewicy wskazuje prawie 2 proc. badanych.
Zdaniem Mirosław Oczkosia specjalisty ds. wizerunku politycznego, z wynikami badania powinni się zapoznać wszyscy sztabowcy, bo stan politycznych emocji to kluczowa wartość w kampanii. Przecież "wiara w to, że ktoś wygra, nie oznacza jeszcze, że się chce na tę osobę głosować”.
– Kandydatka PO, w którą wierzy 10,8 proc., musi się mocno zastanowić, co zrobić, by przekonać swoich wyborców, że może skutecznie walczyć – mówi Oczkoś cytowany przez "Rzeczpospolitą".
– Mści się długie rodzenie kampanii przez Grzegorza Schetynę, szczególnie w elektoracie PO. To dla niego czerwona kartka. Widać też, że w PiS jest więcej wyznawców niż wyborców - uważa Oczkoś.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl