"Polacy muszą mieć prawo bezpośredniego wyboru"
Proponujemy wybory w okręgach jednomandatowych w samorządzie na każdym szczeblu, bo Polacy muszą mieć prawo wyboru konkretnej osoby. Dzisiaj najważniejsze jest utrzymać bezpośredni wybór wójta, burmistrza i prezydenta, następnym krokiem jest wybór starosty czy marszałka województwa - powiedział Grzegorz Schetyna, Sekretarz Generalny Platformy Obywatelskiej.
"Sygnały Dnia":Nie wiem, czy pan słyszał, czy pan zna ten apel – dziś w dzienniku "Fakt" profesor Jadwiga Staniszkis, profesor socjologii, apeluje do polskich polityków: "Wprowadźcie jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach samorządowych, a potem także w parlamentarnych. To pozwoli na to, aby nasi politycy w pełni ponosili odpowiedzialność za swoje decyzje i poważnie podchodzili do swoich obowiązków. Zmianom powinna towarzyszyć jeszcze jedna regulacja – możliwość odwołania przez wyborców radnego lub posła". Podpisze się pan pod tym apelem?
Grzegorz Schetyna:Tak, na pewno. To apel sensowny i tak naprawdę potrzebny w polskiej polityce, zgodny z naszym projektem ustawy, który złożyliśmy w zeszłym tygodniu w Sejmie. Proponujemy wybory w okręgach jednomandatowych w samorządzie na każdym szczeblu, czyli od wyborów do rady gminy po wybory do sejmiku wojewódzkiego. Uważamy, że trzeba Polakom dać szansę wyborów konkretnej osoby, głosowania na osobę, a nie na partię polityczną. Będziemy chcieli, żeby debata o tych sprawach, o tym ważnym wyborze nastąpiła jak najszybciej.
Wygląda na to, że propozycja Samoobrony, by skończyć z bezpośrednim wyborem burmistrzów, wójtów i prezydentów miast, pomysł nie przejdzie. Czytam dzisiaj w "Rzeczpospolitej" anonimowego posła Prawa i Sprawiedliwości, który mówi, że akceptując ten pomysł poszlibyśmy prosto pod nóż, nie ma powodu, by Platforma zrobiła nam krwawą jatkę. Jeśli PiS nie poprze, to sprawy nie ma.
Tak, rzeczywiście niebezpieczeństwo było ogromne, była pokusa, że ten pomysł Samoobrony zostanie przyjęty przez PiS. Zorganizowaliśmy 16 konferencji regionalnych we wszystkich miastach wojewódzkich właśnie z ludźmi samorządu, mówiąc o tym, jak potrzebny i niezbędny jest bezpośredni wybór wójta, burmistrza i prezydenta. Nie może być tak, że zabieramy Polakom dobre prawo, że zabieramy Polakom możliwość wyboru gospodarza swojej wsi, swojego miasta. To dobra ustawa. Polacy w dobry i sensowny sposób tę ustawę, te przepisy wypełnili, dlatego będziemy bronić i wydaje mi się, że już obroniliśmy właśnie zasadę bezpośredniego wyboru wójta, burmistrza i prezydenta.
A kwestia wyboru starosty czy kwestia wyboru marszałka województwa to nie jest krok za daleko?
To w następnej kolejności, ale chcemy debaty o tym, chcemy rozmawiać, chcemy te pomysły konsultować. Uważamy, że dzisiaj najważniejsze jest utrzymać bezpośredni wybór wójta, burmistrza i prezydenta, ale rozmawiać o tym, że być może następnym krokiem jest właśnie wybór starosty czy też marszałka województwa. Polsce potrzebne jest zbliżenie polityki do ludzi. Polsce potrzebny jest powrót do zaufania do polityków i do polityki. Taki bezpośredni wybór właśnie temu ma służyć, bo odzieramy politykę z anonimowości, pokazujemy konkretne osoby, które biorą zobowiązanie wobec wyborców, wobec tych ludzi, którzy na nich głosowali. To zobowiązanie co cztery lata musi być odnawiane, jeżeli te osoby chcą dalej funkcjonować w życiu publicznym.