Polacy dobrze oceniają prezydenturę Kwaśniewskiego
65% Polaków uważa, że Aleksander
Kwaśniewski przez dwie kadencje dobrze wykonywał prezydenckie
obowiązki. Przeciwnego zdania jest 27% ankietowanych - wynika
z sondażu CBOS, przekazanego we wtorek.
Pod koniec pierwszej kadencji Kwaśniewskiego, w listopadzie 2000 r., zadowolenie z jego prezydentury wyrażało ponad trzy czwarte Polaków (78%), a tylko co siódmy (15%) był z niej niezadowolony.
Polacy częściej oceniają prezydenturę Kwaśniewskiego w kategorii sukcesów (46%) niż porażek (28%). 17% ankietowanych nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat.
Dla niemal połowy respondentów CBOS (45%) dotychczasowa działalność prezydenta nie była żadnym zaskoczeniem - ani pozytywnym, ani negatywnym (spadek o 10 pkt. procentowych w porównaniu z 2000 r.). Dla co szóstego Polaka (17%; spadek o 7 pkt. proc.) prezydentura ta okazała się pozytywną niespodzianką, a co trzeci (32%; wzrost o 15 pkt. proc.) przeżył w tym względzie rozczarowanie. 6% (tyle samo co w 2000 r.) ankietowanych nie miało sprecyzowanej opinii na ten temat.
Według sondażu CBOS, gdyby polska konstytucja dopuszczała możliwość pełnienia funkcji prezydenta więcej niż dwie kadencje, Kwaśniewski jako ewentualny kandydat na ten urząd mógłby liczyć na poparcie jednej trzeciej społeczeństwa (32%).
Najlepiej postrzegana była działalność Kwaśniewskiego jako reprezentanta Polski za granicą - 78% badanych (spadek o 8 pkt. proc. w porównaniu z 2000 r.) pozytywnie oceniło tę sferę jego obowiązków. Co dziewiąty badany (11%; wzrost o 6 pkt. proc.) był innego zdania. Tyle samo respondentów nie potrafi jednoznacznie ustosunkować się do tej kwestii.
Trochę więcej wątpliwości wzbudziła słuszność podejmowanych przez niego decyzji - według ponad połowy ankietowanych przez CBOS (53%; spadek o 20 pkt. proc. w porównaniu z listopadem 2000 r.) zwykle były one właściwe, co piąty (21%; wzrost o 11 pkt. proc.) był przeciwnego zdania. 26% Polaków nie miało zdania na ten temat.
Prawie równo rozłożyły się głosy osób sądzących, że Kwaśniewski podejmując decyzje nie kierował się interesami żadnej z sił politycznych (uważa tak 37% respondentów; spadek o 8 pkt. proc. w porównaniu z 2000 r.) i twierdzących, że przy ich podejmowaniu brał pod uwagę przede wszystkim interesy sił politycznych, z których się wywodził (39%; wzrost o 11 pkt. proc.).
Połowa badanych (51%; spadek o 12 pkt. proc.) uważa, że - zgodnie z wyborczym hasłem Kwaśniewskiego - po dziesięciu latach sprawowania przez niego najwyższego urzędu w państwie można go nazwać prezydentem wszystkich Polaków. 43% ankietowanych (wzrost o 14 pkt. proc.) jest przeciwnego zdania.
Zdaniem ankietowanych, prezydentura Kwaśniewskiego przyniosła najwięcej korzyści bogatym obywatelom, a w dalszej kolejności również osobom z wyższym wykształceniem, prywatnym przedsiębiorcom oraz ludziom związanym z byłą PZPR. W opinii respondentów najwięcej stracili natomiast w tym okresie bezrobotni, emeryci, renciści oraz robotnicy.
Sondaż przeprowadzono w dniach 14-18 września na reprezentatywnej próbie 1028 dorosłych mieszkańców Polski.