Polacy czekają na czarnego konia
Polacy nadal są niezdecydowani. Mimo że kandydaci do fotela prezydenta mają już ugruntowane poparcie, to nadal co czwarty Polak nie zdecydował jeszcze kogo poprze. Można odnieść wrażenie, że Polacy czekają na tzw. czarnego konia.
Dlaczego tak dużo osób nie ma swego kandydata? - To efekt zamieszania na scenie politycznej - uważa socjolog Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych.
Donald Tusk, Włodzimierz Cimoszewicz i Lech Kaczyński - tylko ci trzej kandydaci będą się liczyli w przyszłorocznych wyborach prezydenckich - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".
Na obecnego premiera chce oddać głos 21% wyborców. Cimoszewicza popiera 16% badanych, a urzędującego prezydenta - 12%. Na czwartym miejscu uplasował się Andrzej Olechowski z 5% poparciem respondentów. Jednocześnie 27% Polaków jeszcze nie wie, na kogo odda głos, a 8% zagłosowałoby na kogoś spoza wymienionej czwórki.