Pół roku od tragedii na A1. Prokuratura zabiera głos
W sobotę mija pół roku od tragicznego wypadku na A1. Podejrzany Sebastian M. dalej nie został poddany ekstradycji i pozostaje na wolności w ZEA, jednak bez możliwości opuszczenia kraju. Prok. Anna Adamiak poinformowała, że w kwietniu zostanie przeprowadzona rekonstrukcja wypadku.
Sebastian M., który jest podejrzany o spowodowanie tragedii, przebywa na wolności od przełomu stycznia i lutego. 33-latek jednak nie ma prawa do opuszczenia Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Aktualnie nadal trwają procedury wyjaśniające, czy mężczyzna może trafić na podstawie ekstradycji do Polski.
- Nie znamy daty zakończenia postępowania ekstradycyjnego - poinformowała Onet w imieniu PK prok. Anna Adamiak, rzecznik prokuratora generalnego.
- Nie uzyskaliśmy również informacji co do uznania przez ZEA czynu zarzucanego Sebastianowi M. za czyn ekstradycyjny. Poinformowaliśmy natomiast stronę emiracką, że biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków wydłużył okres sporządzenia opinii - odpowiedziała prok. Adamiak.
Na początku grudnia 2023 roku prokuratura postanowiła uzyskać opinię uzupełniającą biegłego z zakresu wypadków drogowych. Jej celem jest "uzyskanie pełnej rekonstrukcji wypadku drogowego" z 16 września. - Opinia ma być przedłożona przez biegłego do dnia 15 kwietnia – przekazuje prok. Adamiak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszedł z dzieckiem na pasy. Kierowca nawet ich nie zauważył
Nieprawidłowości wśród pracy policjantów?
Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, nadzorująca funkcjonariuszy z Piotrkowa, nie informuje, czy stwierdziła nieprawidłowości w pracy policjantów wysłanych do wypadku na A1.
- Wdrożono czynności służbowe, mające na celu zweryfikowanie poprawności działań policjantów - przekazała kom. Aneta Sobieraj, rzeczniczka KWP w Łodzi. Poinformowała, że "analizie poddano zgromadzoną dokumentację sporządzoną przez funkcjonariuszy będących na miejscu zdarzenia, jak i wykonaną w czasie późniejszym, w tym między innymi protokoły oględzin, przesłuchania świadków, notatkę urzędową, protokół badania stanu trzeźwości oraz użycia testera narkotykowego".
- Dokumenty sporządzone po wykonaniu opisanych czynności służbowych zostały przekazane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie celem dołączenia do toczącego się śledztwa i to prokuratura jest władna do udzielania informacji o ich treści – stwierdziła kom. Sobieraj.
Źródło: Onet.pl