ŚwiatPol: polski transport prawie w UE

Pol: polski transport prawie w UE

Polski sektor transportowy jest "prawie w pełni dostosowany" do wymogów prawnych
Unii Europejskiej ocenił w Parlamencie Europejskim w Brukseli wicepremier Marek Pol. Przyznał jednak, że Polska musi tworzyć sieć
autostrad niemal od zera.

29.09.2003 | aktual.: 29.09.2003 19:52

Występując w Komisji Polityki Regionalnej, Transportu i Turystyki unijnego parlamentu, Pol zapewnił, że budowa sieci autostrad i dróg ekspresowych jest dla rządu priorytetem. Nie podał, jak będzie on realizowany ani skąd będą pochodziły środki własne na współfinansowanie pomocy unijnej. Obecny na spotkaniu wysoki przedstawiciel Komisji Europejskiej podał, że pełne dostosowanie infrastruktury transportowej przyszłych państw UE do standardów zachodnioeuropejskich wymaga zainwestowania 100 mld euro.

Dyrektor generalny ds. transportu w organie wykonawczym UE Francois Lamoureux podkreślił też, że szczególnych wysiłków wymaga od krajów przystępujących do Unii dostosowanie do jej wymogów wschodnich przejść granicznych, a także egzekwowanie unijnych standardów bezpieczeństwa we własnym transporcie drogowym i morskim.

Zwrócił uwagę, że w krajach kandydujących dochodzi do 2-3 razy więcej wypadków drogowych niż wynosi średnia w UE. Według Komisji, kraje te powinny starać się zredukować liczbę wypadków o połowę do 2010 roku.

Pol zapewnił, że do standardów unijnych dostosowano już 70% ciężarówek jeżdżących po polskich drogach. Z danych Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) wynika jednak, że polskie firmy przewozowe są znacznie mniejsze od unijnych, a nawet od działających w innych krajach przystępujących do UE. Dostosowanie jest więc dla nich stosunkowo większym obciążeniem.

Pol przyznał, że Polska ma problemy z dostosowaniem kolejnictwa, w tym z oddzieleniem operatorów od właścicieli sieci i z restrukturyzacją PKP Cargo. Ale zdaniem wicepremiera, wynegocjowany okres przejściowy pozwala mieć nadzieję, że uda się pomyślnie przystosować polskie kolejnictwo do konkurencji na jednolitym rynku.

Lamoureux nawoływał kraje przystępujące, żeby starały się zachować atut, jakim jest wciąż dobrze rozwinięta sieć kolejowa. Komisja Europejska nalega, żeby nie powtarzać błędów obecnych państw UE, które dopuściły do szkodliwej dla środowiska dominacji przewozów drogowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)