Pół miliona wiernych oczekuje na Błoniach

Wszystkie kamienie są podpisane; niektóre bardzo małe, inne - nawet pięcio- i dziesięciokilowe- mówił Edward Ciosek z ZHR, siedzący na jednym z kontenerów.

Podpisane kamienie miały nawiązywać do motta spotkania "Tu es Petrus - ty jesteś skałą" i symbolizować spotkanie z "Piotrem naszych czasów", czyli opoką Kościoła. Były także symbolem chęci budowania życia na trwałym fundamencie, jakim jest Chrystus. Wszystkie zostaną wtopione w fundament Centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach.

Młodzi ludzie mieli także własne interpretacje tego symbolu. Te kamienie symbolizują naszą łączność ze wszystkimi. To jest bardzo piękne, że każdy z nas, przyjeżdżając tutaj, wziął część swojej ziemi - powiedziała Agnieszka z Torunia.

Chcieliśmy włączyć tutaj część siebie i zostawić pod budowę Centrum Jana Pawła II - wyjaśniała Magdalena Grądkowska z duszpasterstwa Politechniki Lubelskiej. Swój własny wkład w budowę centrum chciała także zostawić Weronika Sosnowska z Lublina.

Zgromadzeni na Błoniach młodzi ludzie śpiewali i modlili się, stali w kolejkach do księży, którzy ich spowiadali. Oczekiwali na przybycie Benedykta XVI.

Papież ma pojawić się wśród nich przed godziną 19.00. Dostanie specjalną księgę, w której zebrano deklaracje młodych ludzi, którzy nie chcą brać narkotyków.

Benedykt XVI spędzi na Błoniach około godziny. Po jego odjeździe młodzież pozostanie na miejscu i weźmie udział we mszy i koncercie "Trwajcie mocni w wierze". Koncert skończy się o godzinie 2 w nocy, ale wiele osób będzie nocować na Błoniach, czekając na jutrzejszą mszę z papieżem. Przez całą noc księżą będą rozdawać komunię i spowiadać.

Spotkanie na Błoniach ma być podobne do Światowych Dni Młodzieży. Wypełnią je modlitwa, śpiew, a nawet tańce z Lednicy. Każdy uczestnik będzie trzymał w rękach świecę. Młodzi ludzie przyniosą ze sobą także kamienie, które posłużą do budowy Centrum im. Jana Pawła II w Łagiewnikach. Specjalnie na spotkanie z papieżem skomponowano utwór "Nie lękajcie się".