Pół miliarda dolarów dla ofiar tsunami
Fundusz pomocy
finansowej dla 13 państw, dotkniętych niedzielnym trzęsieniem
ziemi i wysoką powstrząsową falą morską, sięga pół miliarda
dolarów - podano w nowojorskiej siedzibie ONZ.
31.12.2004 | aktual.: 31.12.2004 12:03
Jak do tej pory największym ofiarodawcą jest Bank Światowy, który zadeklarował 250 mln dol. Unia Europejska przeznaczy na pomoc dla ofiar żywiołu 44 mln dol, Wielka Brytania obiecała aż 96 mln, a Stany Zjednoczone - 35 milionów dolarów. Francja deklaruje 20,4 mln dol., Kanada - 33 mln dol. a Japonia - 30 mln.
W piątek także Chiny zadeklarowały swą pomoc. Jak podał premier Wen Jiabao, rząd ChRL przeznaczy dla ofiar kataklizmu w basenie Oceanu Indyjskiego w sumie 63 miliony dolarów.
Amerykańska i europejska prasa krytykują w piątek zbyt małą zdaniem mediów pomoc USA. Obiecana przez Waszyngton pomoc dla krajów azjatyckich spustoszonych przez trzęsienie ziemi i tsunami jest "skąpa" - pisze w czwartek "New York Times". W podobnym duchu wypowiada się francuski dziennik "Le Figaro".
W niedzielę w rejon kataklizmu udaje się sekretarz stanu USA Colin Powell - przed wylotem, prawdopodobnie w piątek, ma spotkać się z sekretarzem generalnym ONZ Kofim Annanem. Agencje nie wykluczają deklaracji o zwiększeniu pomocy amerykańskiej dla zdewastowanego regionu.
W niezwykle dramatycznym wystąpieniu Annan zaapelował w czwartek o hojność ofiarodawców. To bezprecedensowa katastrofa o światowym zasięgu - i jako taka wymaga bezprecedensowej reakcji w skali całego świata - zaznaczył Annan.
Według danych ONZ, po trzęsieniu i uderzeniu tsunami w Azji dach nad głową straciło co najmniej pięć milionów ludzi. Konieczna jest wszelka pomoc - podkreślił Annan, ostrzegając przed groźbą epidemii na nawiedzonych przez kataklizm obszarach oraz wskazując, iż w największym stopniu ucierpiały, cierpią i nadal będą cierpieć dzieci.
Ani ONZ, ani żaden kraj w pojedynkę nie będą w stanie same sprostać zadaniu pomocy - konieczne jest stworzenie długofalowych ram takiej pomocy - wskazywał sekretarz generalny ONZ.
Według ostatnich, nadal niepełnych danych, w strefie kataklizmu zginęło nie mniej niż 125 tysięcy ludzi. W samej Indonezji - podano w piątek - liczba zabitych sięga stu tysięcy.