ŚwiatPokojowa rewolucja zmieniła się w najbardziej brutalną wojnę XXI wieku

Pokojowa rewolucja zmieniła się w najbardziej brutalną wojnę XXI wieku

To miała być pokojowa rewolucja, ale stała się najbardziej brutalną wojną XXI wieku. Mijają cztery lata od wybuchu wojny domowej w Syrii. W połowie marca 2011 roku Syryjczycy wyszli na ulice, by domagać się ustąpienia prezydenta Baszara al-Asada, ale ten krwawo stłumił protesty i rozpoczął spiralę przemocy.

Pokojowa rewolucja zmieniła się w najbardziej brutalną wojnę XXI wieku
Źródło zdjęć: © AFP

15.03.2015 06:53

Bilans syryjskiej wojny to tysiące zabitych, miliony uchodźców i miliardowe straty. Wojna w Syrii okazała się nie tylko największą katastrofą humanitarną od czasu II wojny światowej, ale przyczyniła się także do powstania Państwa Islamskiego.

Cztery lata temu, na fali arabskiej wiosny Syryjczycy wyszli na ulice, by domagać się dymisji autorytarnego prezydenta Baszara al-Asada. Do zmiany władzy jednak nie doszło, a syryjskie wojsko zaczęło krwawo rozprawiać się z demonstrującymi. W odpowiedzi, część żołnierzy uciekła z armii i stworzyła Wolną Armię Syrii. To wszystko doprowadziło do wojny domowej na wielką skalę.

ONZ i społeczność międzynarodowa nałożyły sankcje na władze w Damaszku i organizowały konferencje pokojowe. Żadna ze stron konfliktu nie chciała jednak złożyć broni, a jedynym ustępstwem ze strony prezydenta Asada było pozbycie się broni chemicznej. Walki doprowadziły też do powstania w Syrii Państwa Islamskiego, które przejęło część terenów i ustanowiło samozwańczy, brutalny kalifat ze stolicą w mieście Rakka.

W ciągu czterech lat w Syrii zginęło co najmniej 220 tysięcy osób, a ponad 12 milionów uciekło z domów. Cztery miliony osób to uchodźcy, którzy żyją w dramatycznych warunkach w Libanie, Turcji i Jordanii. W samej Syrii miasta takie jak Aleppo czy Homs są gruzowiskami, a bez pracy jest niemal 60 procent mieszkańców. Straty materialne szacuje się na 220 miliardów dolarów. Eksperci określają syryjską wojnę jako największą katastrofę humanitarną od czasu II wojny światowej.

Według ekspertów, nie ma szans na szybkie zakończenie wojny domowej w Syrii. Obecnie, walczą ze sobą trzy frakcje - wojska rządowe prezydenta Asada, zdziesiątkowana i rozbita opozycja oraz oddziały Państwa Islamskiego. W wielu miejscach panują chaos i bezprawie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)