Pokerzysta z Estonii przegrał zakład. Za karę będzie musiał zamieszkać w polskim mieście
Podczas Cash Game Festival dwóch pokerzystów, w tym Janar Kokk z Estonii założyło się o to, kto zostanie lepszym graczem turnieju. Sam zakład nie budzi zdziwienia, ale za to kara dla przegranego jest bardzo nietypowa. Zawodnicy ustalili, że przegrany będzie musiał przez miesiąc zamieszkać we wskazanej przez zwycięzcę miejscowości.
Informację o nietypowym zakładzie podał portal pokerbreak.net. Gracze brali pod uwagę dwie opcję. Przegrany albo miał codziennie przez rok płacić zwycięzcy 5 euro, albo przeprowadzić się do wskazanej, małej miejscowości na terenie Unii Europejskiej. Ostetcznie padło na tę drugą formę kary.
O pomoc w jej wskazaniu gracze zwrócili się do internautów. Szukali miejsca mającego przynajmniej 10 tys. mieszkańców, odległego od miejsca zamieszkania Kokka oraz położonego daleko od dużego lotniska, morza, oceanu i jezior. Jednym z warunków była także jak najmniejsza liczba dróg prowadzących do miejscowości.
W propozycjach pojawiła się m.in. mała wyspa w Norwegii, miasteczko na terenie Litwy i polski Hrubieszów. Finalnie, wybór padł na nasz kraj. Przegrany musi pojawić się w Hrubieszowie ostatniego dnia maja i mieszkać tam, aż do końca czerwca. Ponadto w tym czasie nie może ani na jeden dzień opuścić miasteczka.