Pokazujemy, jak zostać dyplomatą. MSZ rekrutuje
Wymagania są wysokie, a wyobrażenia często odbiegają od rzeczywistości. Jednak osób, które chcą rozpocząć karierę w dyplomacji, nie brakuje. - Znasz języki obce i interesujesz się sprawami międzynarodowymi? - pyta MSZ i zachęca do przesyłania zgłoszeń.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło rekrutację na aplikację dyplomatyczno-konsularną. To trwające rok szkolenie, które kończy się egzaminem. Jeżeli uczestnik uzyska wynik pozytywny, otrzymuje najniższy stopień dyplomatyczny. Jednak już sam proces rekrutacji na aplikację jest wymagający. Rok temu przyjęto 31 osób.
Utopijny obraz młodego dyplomaty
- Jeśli lubisz ambitne wyzwania, nie męczą cię podróże, znasz języki obce i szukasz ciekawej pracy, jesteś właściwą osobą - zachęca ministerstwo na swojej stronie.
Jednak wizja młodego dyplomaty, który służbowo przemierza najdalsze zakątki świata, może okazać się utopią. Pracowników brakuje przede wszystkim na wschodzie. Rosja, Białoruś, Ukraina - to właśnie tam może trafić młody dyplomata.
- Zazwyczaj wysyłają młodych do niezbyt ciekawych krajów - opowiada w rozmowie z WP Patryk, który staże odbył już w trzech ambasadach. Zawodowo pracuje jako prawnik w Niemczech. - Mam znajomych, którzy są teraz na placówce w Afganistanie - dodaje.
Młodzi zwracają również uwagę na aspekt finansowy. - Problemem są niskie zarobki w MSZ. Na rynku prywatnym, z tymi samymi kompetencjami, można zarabiać nawet dwa razy więcej - przyznaje w rozmowie z WP nasz rozmówca, którą swoją karierę rozpoczął od stażu w jednej z polskich ambasad - Na placówce zarabia się więcej, ale nie od razu się na placówkę wyjedzie - zauważa.
Dyplomata jest również zależny od panującego w kraju układu sił politycznych. - W wydaniu polskim dyplomata to zawód mocno zależny od polityki. Kolejna władza lubi usuwać tych, których powołali poprzednicy - mówi Patryk.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wymagające testy, badania, rozmowa
Aby ubiegać się o stanowisko w MSZ należy spełnić szereg wymagań, a następnie przejść złożony proces rekrutacji. Kandydaci muszą wykazać się szeroką wiedzą z różnych dziedzin.
Pierwszy etap to sprawdzian wiedzy ogólnej. Kandydat odpowiada na pytania z historii, sytuacji politycznej, gospodarczej i społecznej w Polsce i na świecie, głównych kierunków polskiej polityki zagranicznej, wybranych zagadnień z prawa międzynarodowego, prawa konstytucyjnego, ekonomii i gospodarki. Następnie podchodzi do sprawdzianu umiejętności, który weryfikuje jego zdolności analityczne, umiejętność wykorzystania informacji, poprawnego wnioskowania i rozwiązywania problemów. Kolejnym krokiem są sprawdziany z dwóch języków, których znajomość deklaruje kandydat.
Jeżeli kandydat pomyślnie przejdzie powyższe testy, zapraszany jest do drugiego etapu. Tam czeka go sprawdzenie predyspozycji do pracy w służbie zagranicznej, które obejmuje badanie kompetencji przywódczych, zdolności komunikacyjnych, odporności na stres i umiejętności współpracy. Testy te mogą trwać nawet osiem godzin. Ostatni krok to rozmowa rekrutacyjna.
Po przejściu całego procesu rekrutacyjnego MSZ przyjmuje kandydata na rok. Przez ten czas realizuje on program aplikacji dyplomatyczno-konsularnej. Osoba ta uczestniczy w szkoleniach, wyjeżdża na staż do placówki zagranicznej oraz bierze udział w wizytach studyjnych poza granicami kraju. Zarabia wtedy, jak podaje MSZ, około 3700 złotych brutto. Rok aplikacji kończy się egzaminem, którego zaliczenie daje najniższy stopień dyplomatyczny: Attaché.
Zainteresowanie jest wysokie
Praca w dyplomacji wciąż przyciąga wielu chętnych. Przed egzaminami na aplikację niektórzy zbierają pierwsze dyplomatyczne doświadczenia podczas spotkań stowarzyszenia Forum Młodych Dyplomatów, a inni przygotowują się na specjalnych kursach.
- Tegoroczna rekrutacja na kurs przygotowawczy jest już zamknięta - informuje w rozmowie z WP Natalia Czajkowska z Europejskiej Akademii Dyplomacji. Chętni wypełnili wszystkie dwadzieścia miejsc, które były dostępne. - Rozważamy utworzenie drugiej grupy - dodaje Czajkowska.
Jak informuje nasza rozmówczyni, podczas kursu uczestnicy rozwiązują testy z lat ubiegłych, przygotowują się do rozmowy kwalifikacyjnej oraz dostają porcję podstawowej wiedzy teoretycznej z zakresu protokołu dyplomatycznego i działania MSZ.
Jaki jest idealny dyplomata?
- Moim zdaniem kluczową cechą jest otwartość na nowe, inne poglądy - stwierdza Patryk Kulig. - Na drugim miejscu stawiałbym na umiejętności analityczne, wyciągania trafnych wniosków w odniesieniu do danej sytuacji, a także zdolności językowe - wylicza cechy idealnego dyplomaty nasz rozmówca.
Zaznacza również, że jego zdaniem niezwykle istotna jest inteligencja emocjonalna. - Jeżeli znajdziemy nić porozumienia z drugim człowiekiem będzie się pracowało efektywniej - uważa Kulig.
Ministerstwo chce młodych, dobrze wykształconych patriotów
– Trzeba odjeść od postkomunistycznego modelu dyplomacji, trzeba otworzyć służbę zagraniczną dla młodych, wykształconych ludzi, dla których patriotyzm nie jest pustym słowem, lecz jedną z najważniejszych wartości - zapowiadał na łamach "Gazety Polskiej" Jan Dziedziczak, gdy opracowywał wraz z zespołem ustawę wprowadzającą zmiany w MSZ.
Rekrutacja na aplikację dyplomatyczno-konsularną zakończy się 5 października.