Pokażcie, kto mógł nas zabić
Mimo szumnych zapowiedzi, policja nie wystąpiła o zgodę na ujawnienie wizerunku nietrzeźwych kierowców. Aż 113 Dolnoślązaków, w miniony weekend stworzyło śmiertelne zagrożenie na drogach. Żaden z nich nie trafił do aresztu. Tylko rekordzistę z Ząbkowic Śląskich, który miał ponad cztery promile alkoholu w wydychanym powietrzu, zawieziono do izby wytrzeźwień.
Jeszcze kilka dni temu policjanci zapowiadali, że będą karać pijanych kierowców, pokazując ich twarze w mediach. Miało to odstraszać amatorów jazdy po spożyciu, tym bardziej, że są oni skazywani przez sądy przeważnie wyrokami w zawieszeniu. Mimo przerażającej weekendowej statystyki żadnego zdjęcia nie możemy pokazać. - Rozmawiamy z prokuraturą o możliwościach ujawnienia wizerunku nietrzeźwych kierowców. W ciągu kilku dni powinniśmy złożyć pierwszy taki wniosek - zapewnia inspektor Andrzej Matejuk, komendant dolnośląski policji.
Wczoraj funkcjonariusze debatowali co robić, by poprawić bezpieczeństwo na dolnośląskich szosach. A bez wątpienia mają nad czym radzić. W styczniu 2004 roku w województwie zginęło w wypadkach 11 osób. Przez pierwszy miesiąc tego roku liczba śmiertelnych wypadków wzrosła niemal trzykrotnie - do 32 ofiar! Połowę z nich spowodowały osoby nietrzeźwe. Równie tragicznie rozpoczął się luty. W miniony weekend zatrzymano rekordowo wielu pijanych kierowców.
W niedzielę, kierujący audi spowodował wypadek pod Oleśnicą. Uderzył w jadącego z przeciwka opla. Kierowca audi (27 lat) oraz dwóch pasażerów tego auta (28 i 33 lata) zginęli. Kolejne dwie osoby są ciężko ranne. To, co obserwujemy na drogach w tym roku woła o pomstę do nieba. Pijanych kierowców jest coraz więcej - mówi Adrian Gierczak, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Kierowca stara, który jechał po Wrocławiu miał 1,89 promila alkoholu. Ciężarówka uderzyła w osobowego seata. Na szczęście nikt nie zginął. Przestępca z ciężarówki odpowie przed sądem. Na miejscu zabrano mu jedynie prawo jazdy, a samochód odholowano na parking policyjny. Teraz poczeka na sprawę kilka miesięcy i... - Jeśli chodzi o orzeczenia w sprawach pijanych kierowców, w większości są to wyroki w zawieszeniu. Ale znam przypadki, gdy nietrzeźwy kierowca, który spowodował wypadek, trafił za kratki - mówi Bogusław Tocicki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Pijani kierowcy mieli zniknąć z naszych ulic po zmianach jakie wprowadzono w polskim prawie w grudniu 2000 roku. Od tego momentu kierujący, który ma powyżej 0,5 promila alkoholu traktowany jest jak przestępca. Przepis był skuteczny... przez kilka miesięcy. Od 2002 roku liczba zatrzymanych pijanych kierowców znów rosła. - Każdy myślał, że zmiana w przepisach będzie odstraszała. Niestety nie stało się tak. Dlatego zastanawiamy się nad kolejnymi radykalnymi rozwiązaniami - mówi inspektor Andrzej Matejuk, komendant wojewódzki policji we Wrocławiu. Jedno z nich ogłoszono kilka dni temu. Wizerunki pijanych szoferów miały pojawić się w mediach. Tymczasem do prokuratury nie trafił żaden taki wniosek. - Na razie nie mamy wytycznych, w tej sprawie - odpowiada Gierczak. Komendant Matejuk tłumaczy się, że publikowanie 15 tysięcy nietrzeźwych kierowców zatrzymanych na Dolnym Śląsku rocznie nie miałoby sensu. Po co więc cały szum, że tak będzie? - Nie może się to stać powszechne. Być może będziemy występować z wnioskiem o
publikację wizerunku każdego kierowcy, który będzie miał powyżej 0,5 promila alkoholu, albo spowoduje po spożyciu poważny wypadek - tłumaczy Matejuk.
Dolnoślązacy wskazali walkę z pijanymi kierowcami jako jeden z priorytetów pracy policji w 2005 roku.
Weekendowe rekordy - 4,32 promila kierujący oplem Ząbkowice Śląskie - 3,94 promila kierujący fiatem 126p. Środa Śląska - 2,58 prom. kierowca poloneza Legnica - 2,44 promila rowerzysta Twardogóra - 2,33 prom. kierowca volkswagena Lubań - 2,31 prom. kierowca renaulta Bystrzyca Kłodzka - 2,30 prom. kierowca mazdy Wrocław - 2,24 prom. kierowca fiata 126 p. Wrocław i rowerzysta Wołów - 2,05 prom. kierowca audi Legnica - 2,04 prom. kierowca fiata 126 p. Wrocław - 1,96 promila kierowca fiata Oleśnica - 1,89 prom. kierowca ciężarówki Wrocław - 1,87 prom. kierowca citroena Leśna - 1,78 prom. rowerzysta Oleśnica - 1,57 prom. kierowca mazdy Wołów.
Tak jest prawo - kierowanie pod wpływem alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) to wykroczenie, za które przewidziana jest kara aresztu do 14 dni albo grzywny od 20 do 5.000 zł. Ponadto sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat; kierowanie pod wpływem alkoholu (od 0,5 promila) to przestępstwo, za które przewidziana jest kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sąd obligatoryjnie może zakazać prowadzenia pojazdów do lat 10.
Jarosław Sulikowski