Obiad w barze mlecznym. Zrobiła zdjęcie paragonu. Zaskoczyła wiele osób

W sieci regularnie pojawiają się zdjęcia "paragonów grozy". Internauci skarżą się na wysokie ceny, głownie żywności. Portal haps.pl udostępnił zdjęcie rachunku jednej z czytelniczek. Ten był jednak zupełnym przeciwieństwem "paragonu grozy".

w barze mlecznymw barze mlecznym
Źródło zdjęć: © PAP | Jan Dzban

Ceny w Polsce szaleją, szczególnie w branży gastronomicznej. W internecie regularnie pojawiają się zdjęcia paragonów z wysokimi cyframi. Da się jednak nadal znaleźć lokale, w których można zjeść dobrze i tanio. Czytelniczka portalu haps.pl podzieliła się z redakcją zdjęciem paragonu, za swój posiłek w jednym z barów mlecznych.

Obiady w barach mlecznych. Ludzie robią zdjęcia

Pani Karolina odwiedziła jeden z lokali w Warszawie. Na paragonie widać, że zamówiła spory posiłek - zupę pomidorową, barszcz biały z jajkiem, zraz wołowy, ziemniaki oraz surówkę z czerwonej kapusty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Paragon grozy" w Gdańsku. Turyści nie dowierzają cenie za gofra

Pomidorowa kosztowała ją 5,50 zł, barszcz natomiast 4 zł. Najwyższą kwotę na paragonie trzeba było zapłacić za mięso. Kawałek zrazu wołowego kosztował 11 zł, porcja ziemniaków 4,80zł. Cena za surówkę była za to najniższa - 3 zł. Łącznie klientka baru mlecznego zapłaciła 28,30 zł. Taka kwota za syty posiłek jest bardzo korzystna.

Pani Karolina zauważyła także, że lokal tętnił życiem. Stoliki był pełne, a do zamówienia utworzyła się kolejka. "Były między innymi dwie panie, Polki, ale chyba wiele lat spędziły w USA, ponieważ mówiły z silnym akcentem. Wzięły sobie po trzy dania i na cały bar się zachwycały, jakie to pyszne. Nawet robiły zdjęcia i nagrywały relacje na Instagram" - relacjonuje kobieta.

Obiad w barze mlecznym. "Nie wszyscy wykorzystują inflację"

Innym paragonem z baru mlecznego, tym razem w Wałbrzychu, pochwalił się czytelnik Wirtualnej Polski. Mężczyzna napisał w tej sprawie wiadomość do redakcji.

- Ten paragon świadczy o tym, że nie wszyscy wykorzystują inflację, aby podwyższyć swoje ceny. Dwa obiady za 22,50 złotych. W tym siedem sztuk polskich pierogów za siedem złotych oraz schabowy, ziemniaki, surówka. Można? Można, jeszcze tanio i smacznie zjeść w naszym kochanym kraju - chwalił pan Jacek w liście.

źródło: haps.pl / WP

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Trzęsienie ziemi na greckiej wyspie. Było odczuwalne w Atenach
Trzęsienie ziemi na greckiej wyspie. Było odczuwalne w Atenach
Gangsterzy ze Zgorzelca przed sądem. Prokurator w kamizele kuloodpornej
Gangsterzy ze Zgorzelca przed sądem. Prokurator w kamizele kuloodpornej
Domański w miejsce Tuska? Minister odpowiada
Domański w miejsce Tuska? Minister odpowiada
Dron spadł w Polsce. Prokuratura przekazała nowe informacje
Dron spadł w Polsce. Prokuratura przekazała nowe informacje
Stworzyli potężną piramidę finansową. Wspólna akcja służb
Stworzyli potężną piramidę finansową. Wspólna akcja służb
Sejm zajmie się prawami zwierząt. Na pierwszy rzut całkowity zakaz
Sejm zajmie się prawami zwierząt. Na pierwszy rzut całkowity zakaz
W wypadku kolejki zginęło 16 osób. Na miejscu przywrócono ruch
W wypadku kolejki zginęło 16 osób. Na miejscu przywrócono ruch
Czy prace domowe wrócą do szkół? Polacy na "tak"
Czy prace domowe wrócą do szkół? Polacy na "tak"
Cenckiewicz na spotkaniu Trumpa z Nawrockim. MSZ o tajnych rozmowach
Cenckiewicz na spotkaniu Trumpa z Nawrockim. MSZ o tajnych rozmowach
Ból głowy dla Trumpa. Rośnie nowy lider demokratów
Ból głowy dla Trumpa. Rośnie nowy lider demokratów
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Co najmniej 19 osób nie żyje, setki rannych. Nepal znosi zakaz
Co najmniej 19 osób nie żyje, setki rannych. Nepal znosi zakaz