Trwa ładowanie...
15-12-2014 01:25

Pokaz siły Kaczyńskiego

Manifestacje w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego PiS organizuje od czterech lat. Tegoroczna była najliczniejsza. Według organizatorów w sobotę maszerowało 60 tys. osób.

Pokaz siły KaczyńskiegoŹródło: rp.pl, fot: rp.pl
d1fgwea
d1fgwea

Pokaz siły dały struktury partii. Autokarów było niemal tyle co powiatów. Trudno w to uwierzyć, ale rok temu na manifestację, która miała być odpowiedzią na sukces organizowanego przez narodowców Marszu Niepodległości, przyszło ledwie kilka tysięcy osób. A telewizje pokazały z niej jedynie urywki.

W tym roku było inaczej. Cała uwaga mediów skupiła się na marszu PiS. Atmosferę podgrzała partia, mówiąc o sfałszowanych wyborach. Swoje dorzucili oponenci, twierdząc, że PiS zawłaszcza 13 grudnia.

Nic dziwnego, że organizatorzy obawiali się incydentów, które pozwoliłyby zrównać marsz PiS z burdami, które co roku towarzyszą 11 listopada imprezie narodowców. Dlatego wprowadzono szczególne środki ostrożności.

Służba porządkowa nakazywała zwijanie wszystkich transparentów. Dozwolone były tylko białe i czerwone róże oraz narodowe flagi. ?- Żadnych osób z zakrytymi twarzami - ostrzegał pod pomnikiem Wincentego Witosa, gdzie startowała impreza, poseł Joachim Brudziński.

d1fgwea

Początkowo współpracownicy Kaczyńskiego reagowali nerwowo. Prezes wchodzi pod pomnik Witosa. Ktoś go zatrzymuje, podaje rękę, otoczenie lidera zaczyna tę osobę odciągać. - Spokojnie, to mój znajomy. Chcieliśmy się przywitać - uspokaja Kaczyński.

Potem wszystko dzieje się według sprawdzonego od lat scenariusza. Najpierw przemawiają wspierający opozycję artyści. Filmowy „Faraon" Jerzy Zelnik odczytuje ostrą deklarację ideową: „Większość mediów głównego nurtu (...) kłamie, manipuluje, służy rządzącym".

Jeszcze apel upamiętniający ofiary komunistycznego reżimu i w drogę. Brudziński, który jest głównym głosem zgromadzenia, przypomina przez megafony o poparciu, jakiego twarz stanu wojennego Jerzy Urban udzielił PO po wyborach samorządowych.

„Koalicja zawiązana, Platformy i Urbana" - intonuje szef struktur PiS. Nie brakuje też sprawdzonych: „Precz z komuną", „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".

d1fgwea

Jedyna nowość. Z głośników obok pieśni „Żeby Polska była Polską" Jana Pietrzaka lecą też utwory bliższego młodemu pokoleniu rapera Tadka, który sławi Żołnierzy Wyklętych.

Dla 18-letniego Patryka spod Warszawy to za mało. - Przyszedłem na marsz, bo nie wierzę w uczciwość wyborów, ale głosuję na Ruch Narodowy, bo PiS nie rozumie młodych - tłumaczy.

Zwycięstwo wśród młodych wyborców przypominał jednak z mównicy Kaczyński. - Polacy, a w szczególności młode pokolenie Polaków pokazało, że chce w Polsce zmiany - zagrzewał swoich zwolenników. Rozwinął też, co ma na myśli, mówiąc o sfałszowanych wyborach. Nie mówił jednak o cudach przy urnie, ale o niechęci do zmian złego prawa czy „terroryzowaniu sądów" wypowiedziami o tym, że elekcja była uczciwa.

Wyznaczył też zwolennikom i partii nowe zadanie. PiS chce zbierać podpisy pod projektem ustawy „uczciwe wybory".

d1fgwea
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fgwea
Więcej tematów