Pojedynek Sikorski-Trzaskowski? Nowy sondaż wskazuje na faworyta w KO
Politycy Koalicji Obywatelskiej nieoficjalnie przyznają, że Radosław Sikorski w kuluarach deklaruje gotowość startu w wyborach prezydenckich. Nasi rozmówcy już teraz są przekonani, że szef MSZ przegrałby z prezydentem Warszawy, Rafałem Trzaskowskim. Podobnie wskazuje najnowszy sondaż.
Jak wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, Radosław Sikorski jako kandydat w wyborach prezydenckich ma niewielkie poparcie, nawet wśród sympatyków partii rządzącej.
Na pytanie, kto byłby najlepszym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski, zdecydowana większość ankietowanych wskazała Rafała Trzaskowskiego (36 proc.). Donald Tusk zyskał 15,9 proc., natomiast Radosława Sikorskiego wskazało jedynie 6,9 proc. respondentów. Spora grupa, bo 21,8 proc. badanych uważa, że kandydatem KO na prezydenta powinien być "ktoś inny". 19,4 proc. ankietowanych nie ma zdania na ten temat.
Wśród sympatyków obozu rządzącego aż 70 proc. respondentów uważa, że najlepszym kandydatem byłby Rafał Trzaskowski. Radosława Sikorskiego wskazało jedynie 9 proc. badanych.
Badanie zrealizowane metodą mix-mode online oraz telefonicznych, standaryzowanych na próbie 1000 respondentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pożyjemy, zobaczymy"
Brak jasnego poparcia Radosława Sikorskiego dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej jest postrzegany jako "kwestia ambicjonalna szefa MSZ". – Sikorski bardzo chciałby startować. Uważa, że w obliczu wojny w Ukrainie, przy wadze spraw międzynarodowych i obronnych, to on jest właściwym kandydatem, więc wysyła w tej sprawie sygnał – mówi WP ważny polityk Koalicji Obywatelskiej. Jako przykład podaje wtorkową wypowiedź Sikorskiego w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w TVP.
Szef polskiej dyplomacji, który w przyszłości był również szefem MON, ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, że chciałby wziąć udział w wyścigu o Pałac Prezydencki. Stwierdził jednak, że "prezydentem w tych czasach powinien być ktoś, kto zna się na kwestiach bezpieczeństwa". Dodał, że o ewentualnych prawyborach wewnątrz KO zdecyduje Donald Tusk. "Pożyjemy, zobaczymy" – tak z kolei odpowiedział na pytania w sprawie ewentualnego udziału w prawyborach.
Politycy KO, których zapytaliśmy o wypowiedź Sikorskiego, nie chcą wprost mówić o ambicjach szefa MSZ. Z ich słów jasno jednak wynika, że atmosfera w klubie zdecydowanie sprzyja Rafałowi Trzaskowskiemu. To tylko kilka deklaracji w rozmowie z dziennikarzem WP.
- Na dziś oczywistym kandydatem jest Rafał Trzaskowski – mówi Grzegorz Schetyna.
- Na tę chwilę zdecydowanym kandydatem Koalicji Obywatelskiej jest Rafał Trzaskowski, co wynika z nastrojów społecznych i sondaży – podkreśla Dariusz Joński.
- Moim zdaniem Rafał Trzaskowski pozostaje kandydatem prezydenckim – dodaje Michał Szczerba.
- W mojej opinii najlepszym kandydatem jest Rafał Trzaskowski – twierdzi Monika Rosa.
Podobnych wypowiedzi w klubie KO jest zdecydowanie więcej.
"Nie ma decyzji ws. prawyborów"
Politycy KO wprost nie krytykują pomysłu wewnętrznych prawyborów. W nieoficjalnych rozmowach przyznają, że decyzja w sprawie ich organizacji jeszcze nie zapadła, a jeśli się odbędą, to ich plusem może być przyciąganie uwagi opinii publicznej i mediów. – Wszystko zależy od decyzji całej koalicji rządzącej i tego, czy będziemy mieli więcej niż jednego kandydata. Na dziś oczywistym kandydatem KO jest Rafał Trzaskowski – mówi Grzegorz Schetyna.
Były szef PO dopytywany o deklaracje Sikorskiego podkreśla, że "sprawa jest otwarta". - Myślę, że mamy jeszcze sporo czasu do ostatecznej decyzji, i myślę, że ona zapadnie pod koniec tego roku, albo na początku przyszłego. Uważam, że nikomu nie będzie zależało na przyspieszaniu tej decyzji – dodaje.
- Z nastrojów społecznych i sondaży wynika, że zdecydowanym kandydatem KO jest Rafał Trzaskowski. Nawet jeżeli te prawybory by były, to Rafał Trzaskowski ma ogromne szanse, żeby wygrać. My po prostu musimy wygrać wybory prezydenckie i tu ambicje kogokolwiek muszą pójść na dalszy plan. Musi być wskazany kandydat, który wygra z PiS, więc trzeba wybrać osobę, która potrafi przekonywać ludzi. Rafał Trzaskowski w rankingach ma najwyższy poziom zaufania – dodaje europoseł z Inicjatywy Polskiej, które współtworzy KO.
"Niekwestionowana pozycja"
Z kolei Michał Szczerba pytany o ambicje Sikorskiego twierdzi, że długa lista potencjalnych kandydatów, to zaleta Koalicji Obywatelskiej. On sam jednoznacznie wskazuje na prezydenta Warszawy.
- Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że to Rafał Trzaskowski był naszym kandydatem w 2020 roku. Gdyby te wybory były równe i uczciwe, a TVP zapewniała równy dostęp i prezentowała prawdziwy wizerunek, to już wtedy być może rozstrzygnięcie byłoby inne. Moim zdaniem Rafał Trzaskowski pozostaje kandydatem prezydenckim i w 2025 r., co potwierdza ostatni poziom zaufania do polityków, który stawia go na pierwszym miejscu. Przyszłe wybory będą tylko potwierdzały pozycję Rafała, która jest niekwestionowana – dodaje europoseł KO.
W podobnym tonie wypowiada się również Monika Rosa, która w KO reprezentuje Nowoczesną. - Będziemy mieli wspólnego kandydata w ramach Koalicji Obywatelskiej i będziemy wspierać jednego kandydata. W mojej opinii najlepszym kandydatem jest Rafał Trzaskowski, ale to jest jego decyzja oraz całej koalicji do ogłoszenia w najbliższych miesiącach.
Posłanka podkreśla, że ona "swoją pracą i zaangażowaniem zawsze będzie wspierała Rafała Trzaskowskiego". - Nie wiem, czy są potrzebne prawybory, myślę, że Trzaskowski jest naturalnym kandydatem – podkreśliła Rosa w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
Wśród ważnych polityków Koalicji Obywatelskiej pojawiają się pojedyncze głosy, które nie wykluczają, że "na stole leżą wszystkie opcje, łącznie z tym, że do startu namawiany może być Donald Tusk". Sam premier w kwietniu TVP jednoznacznie zadeklarował, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski