Pojedynek na superkomputery
Za dwa lata odzyskamy pozycję lidera - zapowiedzieli ostatnio Amerykanie. Naukowcy cieszą się z tej rywalizacji. Potężne moce obliczeniowe umożliwiają im bowiem dokładne symulacje zjawisk meteorologicznych i sejsmologicznych - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
20.12.2002 07:36
Od tego roku najpotężniejszy komputer świata znajduje się w Japonii. Earth Simulator stoi niedaleko Jokohamy i ma rozmiar lotniczego hangaru. Jego sercem jest 5120 procesorów. Wykonuje 36 bln operacji na sekundę, zatem jest pięć razy szybszy od dotychczasowego lidera - superkomputera ASCI Q z Los Alamos (USA).
W języku sportowym można by skwitować - Japonia-USA 1:0. Po drugiej stronie Pacyfiku rewanż jest zapowiadany za dwa lata. Przygotowania do niego już się rozpoczęły.
Aby odzyskać utracone przodownictwo, amerykański rząd podpisał niedawno kontrakt z firmą IBM wartości 290 mln dolarów na budowę dwóch superkomputerów. Jeden z nich będzie wykonywał 100 bln operacji na sekundę, będzie zatem prawie trzy razy szybszy od Earth Simulatora. Premierę tego giganta zaplanowano na 2004 r.
To nie koniec wyścigu. Inny producent - Cray - zapowiada zbudowanie komputera wykonującego 1000 bln operacji w ciągu sekundy przed rokiem 2010. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Japonia górą w wyścigu o najszybszy komputerGazeta Wyborcza - Japonia górą w wyścigu o najszybszy komputer