Pogrzeb Krzysztofa Kononowicza. Znamy datę i miejsce

Były kandydat na prezydenta Białegostoku zostanie pochowany w środę 12 marca. Organizacją pogrzebu Krzysztofa Kononowicza zajął się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.

Krzysztof Kononowicz zostanie pochowany w grobie, w którym spoczywa już jego brat
Krzysztof Kononowicz zostanie pochowany w grobie, w którym spoczywa już jego brat
Źródło zdjęć: © PAP
Paweł Buczkowski

Krzysztof Kononowicz zmarł 6 marca w wieku 62 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w środę 12 marca o godz. 15 na cmentarzu parafialnym przy ul. św. Andrzeja Boboli w Białymstoku.

Jak dowiedziała się WP, pogrzeb zorganizuje Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Białymstoku.

- Pogrzeb mogłaby zorganizować rodzina albo spadkobiercy zmarłego. Na chwilę obecną nikogo takiego nie ma - mówi WP Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.

Starszy brat Krzysztofa Kononowicza zmarł w 2013 roku. I to właśnie w grobie, w którym spoczywa już Bogumił, pochowany zostanie również Krzysztof.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europa szykuje plan dla Ukrainy? "Mam nadzieję, że to się dzieje"

W 2006 roku Krzysztof Kononowicz kandydował na stanowisko prezydenta Białegostoku. Prezentując w spocie wyborczym swój program, zasłynął słowami "żeby nie było niczego", które na stałe wpisały się do słownika polskiej polityki.

Kononowicz w ostatnim czasie był także bohaterem kanału na portalu YouTube, w którym publikowano filmy z jego udziałem. Wiele osób zarzucało, że osoby nagrywające materiały i prowadzące kanał wykorzystują Kononowicza. W materiałach często pojawiały się zachowania agresywne, spożywanie alkoholu, czy wulgaryzmy.

Mężczyzna w ostatnich latach był już bardzo schorowany, a mimo to na kanale sygnowanym jego nazwiskiem cały czas pojawiały się nowe materiały. Widać było na nich, że Kononowicz jest w fatalnej kondycji i przebywa w niegodnych warunkach. Wsparcia od pomocy społecznej jednak nie przyjmował. W końcu trafił do hospicjum, gdzie miał opiekę aż do śmierci.

W reakcji na informację o śmierci Krzysztofa Kononowicza prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski napisał o nim, że była to "postać tragiczna, dobry człowiek, wykorzystywany przez złych ludzi".

Po wpisie na portalu X niektórzy zaczęli zarzucać samorządowcowi, że nie zrobił nic, aby pomóc Kononowiczowi. Na te zarzuty odpowiedziała dla WP rzeczniczka prezydenta, która przekonywała, że Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie próbował mu pomóc. Jednak sam Kononowicz miał pomocy odmawiać.

- Jego sytuacja była do pewnego stopnia również efektem jego decyzji. Wszystko, co było możliwe do zrobienia, było robione. Były zgłoszenia i na policję, i do prokuratury, sądy także tymi sprawami się zajmowały - mówiła nam Urszula Boublej.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)