Pogrzeb Jerzego Urbana. Kiedy i gdzie odbędzie się uroczystość?
Jerzy Urban zmarł 3 października 2022 roku w wieku 89 lat. Polski dziennikarz, satyryk i autor PRL-owskiej propagandy zostanie pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Taką informację przekazał jego zastępca, Waldemar Kuchanny. Wiadomość ta spotkała się z komunikatem Ministerstwa Obrony Narodowej "Jerzy Urban nie będzie pochowany według wojskowego ceremoniału".
05.10.2022 | aktual.: 05.10.2022 13:06
Informację o śmierci Jerzego Urbana podał w poniedziałek, 3 października tygodnik "Nie", którego Urban był redaktorem naczelnym od 1990 roku. Śmierć mężczyzny spotkała się ze skrajnymi reakcjami internautów i polityków.
Pogrzeb Jerzego Urbana. Kiedy i gdzie odbędzie się uroczystość?
Jak podał Waldemar Kuchanny, wicenaczelny tygodnika "Nie", pogrzeb Jerzego Urbana odbędzie się we wtorek, 11 października o godzinie 13. W opublikowanych w social mediach komunikatach można przeczytać, że uroczystość pogrzebowa będzie miała miejsce "w Domu Pogrzebowym Powązki Wojskowe, ul. Powązkowska 43/45, Warszawa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuchenny tłumaczy, że decyzja o pochówku Urbana na Powązkach została podjęta przez rodzinę byłego naczelnego tygodnika "będzie pochowany w grobie swoich rodziców. To są dwa groby obok siebie, proste płyty. Jakaś boczna, nierzucająca się w oczy alejka. To nie jest Aleja Zasłużonych, ale Cmentarz Wojskowy. Tam rodzina ma wykupione miejsce".
Pogrzeb Urbana na Powązkach. MON reaguje
W związku z informacją dotyczącą miejsca pochówku Jerzego Urbana, komunikat wydało Ministerstwo Obrony Narodowej. Jak przypomina "Cmentarz Wojskowy na Powązkach jest zarządzany przez Prezydenta m. st. Warszawy, który wydaje decyzje o pochówkach. Jerzy Urban nie będzie pochowany według wojskowego ceremoniału".
Jerzy Urban - twarz PRL-owskiej propagandy
Jerzy Urban był postacią kontrowersyjną. W latach 1981–1989 piastował stanowisko rzecznika prasowego Rady Ministrów generała Wojciecha Jaruzelskiego. W tym okresie był głównym autorem propagandy państwowej i cenzury - za co, w 1992 r. przez Ryszarda Bednera został nazwany "Goebbelsem stanu wojennego".
Po zmianach ustrojowych i rozpadzie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej założył polityczno-satyryczny tygodnik "Nie", którego został redaktorem naczelnym. Funkcję tę pełnił do śmierci.
Zobacz także