Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego. Wzruszający gest wrocławskiego zoo
Wrocławski magistrat poinformował, że na prośbę rodziny pogrzeb Antoniego Gucwińskiego został przesunięty na okres po świętach Bożego Narodzenia. Z kolei zoo zadeklarowało, że weźmie na siebie część kosztów pogrzebu legendarnego zoologa.
15.12.2021 15:10
We wtorek pisaliśmy, że wrocławski magistrat poinformował o zmianie terminu pogrzebu Gucwińskiego. Dokładna data i godzina nie jest jeszcze ustalona. Na pewno spocznie w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.
W środę z kolei Radosław Ratajszczak potwierdził, że część kosztów pogrzebu wzięło na siebie wrocławskie zoo. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądać ceremonia, ani czy ogród zoologiczny będzie chciał upamiętnić postać wybitnego popularyzatora wiedzy o zwierzętach w jakiś inny sposób. Rozmowy na ten temat będą najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego przesunięty. Zoo Wrocław bierze na siebie część kosztów
Antoni Gucwiński był zasłużoną postacią dla Wrocławia. Z wykształcenia weterynarz, z zamiłowania dziennikarz. Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora miejskiego ogrodu zoologicznego. Tam też były kręcone odcinki jego programu "Z kamerą wśród zwierząt", który przez ponad 30 lat prowadził wspólnie z żoną, Hanną. Na ekranie obydwoje opisywali Polakom życie i zachowanie zwierząt.
Antoni Gucwiński ostatnio podupadł na zdrowiu. Doskwierały mu bolące kolana, miał problemy z chodzeniem i z sercem. O śmierci Gucwińskiego poinformował Jacek Sutryk, który 8 grudnia na Twitterze napisał: "Przykry dzień we Wrocławiu. Zmarł Antoni Gucwiński - wieloletni legendarny dyrektor zoo we Wrocławiu. Przez lata program "Z kamerą wśród zwierząt", który prowadził wraz z żoną, uczył nas wrażliwości wobec naszych braci mniejszych. Będzie nam go ogromnie brakować".
Legendarny miłośnik zwierząt odszedł w wieku 89 lat.
We wtorek, 14 grudnia pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące stanu zdrowia wdowy po Gucwińskim. Hanna Gucwińska, trafiła do szpitala z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Przyjaciel pani Hanny potwierdził, że trafiła do szpitala na Koszarowej. Jej stan ogólny jest już jednak dobry.
Źródło: fakt.pl