Pogoda. To będzie diametralna zmiana. Zaskakująca prognoza

Na północy Europy już sypie śnieg. W Polsce także mamy do czynienia z gwałtownym ochłodzeniem. Ten weekend jest wyjątkowo nieprzyjemny. Niska temperatura i opady deszczu niemal w całym kraju nie zachęcają do spacerów.

Prognozy dla Polski na kolejne dni też nie są zbyt optymistyczne. Według synoptyków z północnego wschodu napływać będzie coraz chłodniejsze powietrze polarno-morskie. W niedzielę nasz kraj znajdzie się w zasięgu niżu znad Białorusi.

W najcieplejszym momencie dnia zobaczymy na termometrach od 7 do 16 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na wschodzie kraju. Cały czas będzie też pochmurno i deszczowo. Nieco słońca można spodziewać się jedynie na zachodzie.

Kolejne dni nie będą lepsze. Jak przewidują synoptycy, około 20 września mogą pojawić się już przygruntowe przymrozki, a nawet mróz.

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl.

Poprawa pogody czeka nas 23 września. Jak czytamy na portalu fanipogody.pl, wtedy termometry na zachodzie kraju mogą wskazywać nawet 20 stopni Celsjusza. Jednak radość będzie krótka, ponieważ po jednym dość słonecznym dniu przez kraj znów przetoczą się fronty atmosferyczne, przynosząc zachmurzenie, opady i niskie temperatury.

Prawdziwa zmiana czeka nas pod koniec miesiąca. 26-27 września to będzie prawdziwa eksplozja ciepła. Mapy pokazują nawet 26 stopni Celsjusza. Dodatkowo zapowiadają się bardzo słoneczne dni.

Zima zbliża się wielkimi krokami, daje o sobie znać już w północnej Europie. Tak wygląda krajobraz w Finlandii. Sypnęło śniegiem, a kierowcy muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami.