Pogoda. Ostatni atak zimy? Wiosna spóźni się o tydzień
W sobotę rozpoczyna się astronomiczna wiosna, dzień później - wiosna kalendarzowa. Tymczasem do Polski znów, tak jak wcześniej zapowiadaliśmy, wkrada się zima. Jak długo jeszcze u nas zabawi?
W czwartek na Islandię zawitało lato. Termometry wskazywały tam nawet 20,4 st. Celsjusza. To rekordowa jak na marzec temperatura w tym kraju.
Takie wysokie temperatury na północnym zachodzie Europy, to - jak wyjaśnia serwis fanipogody.pl - efekt dwóch wyży azorskich. To one też sprawiły, że do Europy Środkowej - w tym do Polski - spływa chłodna, arktyczna masa powietrza z północy.
Niestety, taka sytuacja utrzyma się przez cały weekend i początek przyszłego tygodnia. Ciepło będzie na północy Europy, chłodno, a nawet zimno - w Europie Środkowej i Południowej. W Polsce czekają nas nocne i poranne przymrozki. Może padać śnieg i krupa śnieżna.
Tę pogodową anomalię widać wyraźnie na mapie przygotowanej przez serwis wxcharts.com. Uwzględnia ona średnie temperatury w latach 1979 - 2010.
Na szczęście ten zimowy epizod wiosny nie potrwa zbyt długo. W połowie tygodnia zacznie do nas docierać cieplejsze powietrze.
Na zachodzie Europy - we Francji i Hiszpanii termometry mogą wskazywać pod koniec tygodnia nawet 25 st. C. W Polsce nie mamy co liczyć na taki luksus, ale na pewno będzie wyraźnie cieplej.
Do świąt wielkanocnych pozostały dwa tygodnie. Prognozy na tak długi okres obarczone są dużym ryzykiem błędu, ale wszystko wskazuje na to, że czeka nas prawdziwie wiosenna aura.
Ciepło będzie na pewno w Wielką Sobotę. W większości kraju termometry wskazywać będą 16-18 st. C., a w centrum nawet 20 st. C.
Niestety, może też być deszczowo, a nawet burzowo. Ciepła aura nie będzie więc raczej sprzyjać spacerom.
Źródło: fanipogody.pl, wxcharts.com
